Martko, czy podołam wyzwaniu? Na razie nie jestem na takie działania gotowa. Cieszę się tworzeniem i obcowaniem z tym ogrodem i wszystkim co nam daje
Dzisiaj właśnie mieliśmy trudny orzech do zgryzienia, jak usytuować ogród formalny, skoro jeziorko leci po skosie. Oto moje najbliższe dylematy do rozwiązania. Trzeba też je wytyczyć w terenie, a to mega skala- miarki zabraknie
Potrzeba też mega wyobraźnia i zdolność układania skomplikowanych "klocków". Ćwiczę na sobie te umiejętności.