anna_g

pomidorów miałam ponad 80 sadzonek (z nasionek własnoręcznie wyhodowane

) , część oczywiście rozdałam, pewnie z 50 rośnie

ciekawe ile uda się zjeść?
Mała Mi

nawet nie wiesz, jak się cieszę, że mogłam u Ciebie być

dziękuję bardzo
spryciula, mówisz...

niedługo się okaże co w tych workach siedzi
Luki, witaj u mnie

Ja też się cieszę, że się poznaliśmy

uwielbiam takich fajnych młodych Ludzi

tia... nikt tak nie podróżuje, jak my z Izą, ale jak my to lubimy
Ewuniu -Pszczółko

elaborat ziemniaczany mówisz...

wszystko Ci napiszę, tylko niech się te ziemniaczki urodzą, bo może to nie udany eksperyment?
Beatko - uśmiechu Ty nasz

kora w warzywniaczku jest ok, u mnie leży tylko na scieżkach, a pod nią włóknina, ale tam nic nie rośnie, więc chyba może być

mam ją pierwszy rok i wreszcie nie plewię ścieżek, w ubiegłym roku chciałam oszaleć tak zarastało, a teraz luzik

jakieś pojedyncze malutkie chwaściki
Marzenko

dziękuję bardzo, cieszę się, że mój warzywniaczek przypadł Ci do gustu
Wszystkich bardzo bardzo serdecznie pozdrawiam
i zaraz pokażę troszkę dzisiejszych fotek