Niestety nie zaśpiewam z dwóch powodów...
Bo nie wszędzie mam szczęście..szukam pracy jakby sie kto pytał... i M też... i mam rypnięte struny głosowe.. Z drugim daje sie żyć, z pierwszym nie..
Ale dla Ciebie mam dwa liliowce..
Liliowiec FREE WHEELIN - pająk zakwitł po raz pierwszy, a sadzony w 2012. Już go wyciepałam na wygonki.. i niespodzianka. Kwiat ogromy, ponad 20 cm..
Liliowiec Red Suspenders - też pająk o ogromnych kwiatach... zeszłoroczny nabytek
W porównaniu do normalnego liliowca... odmiana Salieri
Ania liliowce piękne, a co do pracy to nie chcę banalnie pisać że będzię dobrze. Ale jesteś kobietą z charakterem i po zdjęciach z wykańczania poddasza widzę, że zadnej pracy się nie boisz Więc jak nie ty to kto da radę. Trzymam kciuki.