U mnie to samo! Ja dalie z braku miejsca wsadziłam do donic. Wszystkie są beznadziejne, nawet nie wiem czy zakwitną. Te w ziemi są znacznie lepsze mimo fatalnej suszy. Ja wsadzałam wszystkie w tym samym czasie, więc nie mogły mieć problemu z zahartowaniem się. U mnie eksperyment z daliami w donicach się nie udał. Nie wiem jeszcze co będzie z mieczyków i z crocosmii też w donicach. Na tę chwilę wyglądają biednie.
Tak Elu, o fugach wiem, tata też mi mówił...ale tutaj chyba to nie ma większego znaczenia ( a tak było łatwiej)...na te cegły i tak pójdzie folia (zakryje całość), a potem dopiero cegła pomarańczowa...tę już będę kładł naprzemiennie...
Budynek za siatką jest sąsiada...a siatka moja. Kotwy do słupków nie były kupowane, ba siatkę sama robiła moja babcia...zrobiła jak mogła i dzięki jej za to Kotwy teraz to już mus, bo nikomu nie będzie się chciało bawić co kilka lat w stawianie ogrodzenia od nowa...
Radziu czytam tutaj o twoich dylematach.
Czy ten budynek ceglany za płotem to sasiada. Pytanie czy ten plotek z siatki to twój plot? Jeżeli słupki gniją to trzeba koniecznie wymienic.
Aby drzewo nie było zakotwiczone w ziemi to trzeba je włożyć do kotwy metalowej które można dostać w sklepach ogrodniczych.
Kotwy są nawet do 12 cm piszesz włożyć kantówka do kotwy i stoi jak drut.
Jeszcze uwagi dot wybudowanego kulka na drugi raz jak będziesz budował jaki kolwiek murek to fuga powinna być naprzemienna czyli następna warstwa cegły jej fuga powinna być w środku dolnej cegły.
Zobacz jak ten mur poniemiecki wygląda.
Kasiu pierwszy raz widzę u ciebie te fotki (ta część ogrodu). Bardzo ładna rabatka jeszcze nie rozrośniętą taka jest najładniejsza. Czysciutka nie skażona chwastem.
Lubię właśnie mój skalniak wiosna jak jeszcze nic nie kwitnie tylko kamienie i małe iglaczki gdzie nie gdzie.
A co za roślina rośnie i stóp drzew nie mogę dojrzeć to też bukszpan czy cisy. Jak już napiszesz ile sztuk posadziłam aby taki ładny efekt był.
Moja działka to tylko 10 ar, wszystko bardziej skomasowane, czyli widoczne.
Właśnie te jeżówki z łebkami to najbardziej kapryśne. Nie wszystkie zimę przeżywają Najbardziej je lubię Tak, motyle i pszczółki zdecydowanie wolą te zwykłe jeżówki, bez główek. U mnie też na tych najliczniej siadają.
Wiadomo, jak przesadzona, to róża trochę więcej czasu potrzebuje aż zakwitnie. Ja już bardzo rzadko przesadzam róże, zwykle wcześniej obmyślam miejsce. Ale w przeszłości zdarzało mi się przesadzać
W Pszczynie padało trochę po południu w sobotę i krótko w niedzielę. Wiało za to okropnie. Na jutro u nas deszcz zapowiadają, bardzo się przyda
Viola nie wiem jakie to są. Kupiłam w obuwiu na próbę. Zrobiłam duży błąd, że je posadziłam wcześniej w domu do donic. Wyrosły wybujały i są wiotkie.wszystkie dalie które wysadzalam bezpośrednio do gruntu są inne bardziej zahartowane rosną tak jak powinny.
Więc już nigdy nie będę dalii wcześniej.
Jeszcze dorwały się do nich jakieś robale i nie jestem zadowolona w tym roku.
Dno niestety wylane jest już cementem, więc rura odpada
Myślałem nad kupowaniem rybek i ich ewentualnym oddawaniu na zimę...w okolicy jest staw ozdobny, gdzie może mogłyby zamieszkać... ale w sumie...rybki to też szybsze zabrudzenie wody no i mamy łowne koty...
Sadzawka ładna, ale! Czy chciałes mieć rybki? Zawsze możesz na zimę je złowić i przezimować w piwnicy.
Trzeba było zrobić o średnicy 50 cm wglebnik na głębokości 70 cmm z rury melioracyjnej takiej pomarańczowej. Może da jeszcze radę. Ryba wystarczy mały schowek na zimę i tak się nie poruszaja. Wystarczy 1,2 m glebokosci.
Elu może warto dać czas tej hortensji. Same liście też są ładne. Zimozielone bluszcze w zamian?
Co go saren to nie bardzo mam jak wystawiać wiaderka- z jednej strony sąsiad, z drugiej droga gminna. Bażanty, dzikie kaczki i inne mniejsze ptaki bez problemu korzystają ze stawu i oczka.
Dęby będę ciąć, chciałbym żeby stworzyły ładne kolumny.
Aniu jestem. Obejrzałam kilka stron wstecz masz piękne byliny. U mnie tyle nie ma może za jakiś czas się doczekam jak nakupić. W sianiu nie mam cierpliwości.
Liliowcow mam kilka krzakow, ale już przekwitają. Muszę kupić na wiosnę więcej bo są ladne. W tym roku kupiłam trochę cebul lilii, ale kwitna pojedynczymi kwiatami. Może w złym miejscu rosną, trzeba wyciągnąć i posadzić w dobrej ziemi.
Jeszcze chciałam odnosnie tej hortensji debolistnej. U mnie wydmuchow i przymrozki wiosenne wyższe niż gdzie indziej i mam obawy aby nie zmarzła. Nie czytałam o niej czy ona kwitnie na zeszłorocznych pędach.
Mikołajka podlałam może wzejdzie tylko nie wiem gdzie go poznałam.
Kasiu bardzo ładnie wszystko tak pięknie kwitnie. U mnie nie ma tyle kwiatów jak są ta rozsiane po ogrodzie. Lilie masz piękne nie mówiąc o jeżówka Jake piękne środki mają.
U mnie jeżówki kwitna które dostałam od Ewy z ogrodu za grosik dała od serca bo pięknie kwitną. Motyli i różnych bzykow mam od groma bo lubią widocznie ten nektar.
Kwitną ci jeszcze róże u mnie też bo różne mam. Przesadziłam w tym roku nie pamiętam nazwy która się tak zachwycałam i poleciałam różowa jeszcze nie kwitła nawet nie ma zawiązków.
U nas chmury przechodzą ale na większy opad sie nię zanosi.
Tydzień temu gradobicie miałam więc też duże liście obiło np w oczku lilie..
Dzięki Aniu za wpis będę u Ciebie wieczorem.
Zaraz jedziemy na działkę. Zastanawiasz się pewnie dlaczego dojeżdżam chciałabym tam pomieszkać,ale moja córka Maja nie lubi.
Tutaj w Wawie ma swoje gniazdo szarogesi się w całym mieszkaniu tam niby też, ale to nie to.
Dzisiaj będę czyścić oczko miałam to zrobić wczoraj, ale zapomniałam zabrać moje wodery z domu bo robiłam w nich udoskonalenia aby woda nie ciekła.
Za to dużo innych robótek zrobiłam ciągle coś tam robię. Rozrzucilam jeszcze kore, podlalam mimo niewielkich opadow. Dzisiaj porządki w oczku, pielenie Skalnika i róże do oczyszczenia w zależności od tego czy padało to podlewanie.
Na Ursynowie padało mam nadzieję, że tam też.
Pozdrawiam i miłej niedzieli wszystkim zagladajacym życzę.
Elu, pięknie ,,, hortensjowo, liliowo, jeżówkowo, trawiasto
Szkoda,że grad tak poniszczył roślinki .
Fajnie, że masz te rybki czerwone.
Marzą mi się one.