Witam,
Posiadam trawnik około 200 m2, założony został wiosną zeszłego roku.
W marcu tego roku wygrabiłem go, wykonałem aerację i nawożenie.
Następne nawożenie przeprowadziłem w maju. Problem zaczął się w połowie czerwca. Trawnik zaczął żółknąć i brązowieć i pojawiły się w nim ubytki mimo podlewania codziennego. Postanowiłem go nawieźć raz jeszcze ( vila pro complex), niestety nic to nie dało, a problem nadal się pogłębia.
Czy wie ktoś co jest mojemu trawnikowi?
Będę wdzięczny za pomoc.
Powojnik nn
Powojnik ponoć Arabella, ale ilość płatków mi nie pasuje.
Kwitnie mała sadzonka kuklika
Pierwsze kwiatki róży Apple Bloosom, coś ich mało u ponoć dwuletniej sadzonki.
Ewa, przepięknie u Ciebie z tym kwieciem i tyle pięknych róż.
Mnie się spodobała ta róża double delight
A ta fotka czarująca
Czy to jest jakiś przetacznik?
Pod sosną nie jest wcale tak źle. Sama się przekonałam
Dzięki za fotki z Wejherowa, znam ten łuk, ale kwitnącego go jeszcze nie widziałam. Alchymist i Eden Rose wypatrzyłam, chyba?
Mikołajka masz pięknego, ale to chyba płaskolistny? Byłam tak blisko Mechelinek, marzę o obejrzeniu nadmorskiego. Wydmy i mikołajek na razie poczekają.
Zastanawiam się, jak udało Ci się zmieścić tyle róż?
Dziś przymusowy odpoczynek, bo padało, ale w krótkiej przerwie zrobiłam kilka zdjęć.
Niezawodny trzcinnik Overdam.
Tu drugi i kostrzewa Walberla.
I perłówka orzęsiona z bliska, nie mogę się powstrzymać od robienia jej zdjęć
Tu smagliczki w roli głównej.
Bardzo ładne Twoje cieniste zakątki, lubię takie klimaty.
U mnie świecznica (zwana też nieładnie pluskwicą kwitnie dość późno, nigdy nie mogę się doczekać i martwię się, że ją jesień zastanie. Dla mnie pachnie ładnie, ale nie każdy lubi.
A z prac ogrodowych, ogoliłam przywrotniki, szałwie i kocimiętki.
Róże okrywowe the fairy się rozkręcają. Wśród nich trafiła się jakaś nie the fairy, ale może i dobrze, bo nie jest tak cukierkowo.
Te fairy
Nie the fairy
Kwitną pomarańczowe i żółto-pomarańczowe liliowce.