Ogród nie tylko bukszpanowy - część I
09:51, 18 wrz 2011
Mąż tam często jeździ, więc zostanie zobowiązany do podlewania
W dnach doniczek są dziurki, mam nadzieję, że to wystarczy... Jeśli nie - w przyszłym roku zrobię to bardziej fachowo.
Znalezione posty dla frazy "Myszorek"
Mąż tam często jeździ, więc zostanie zobowiązany do podlewania
W dnach doniczek są dziurki, mam nadzieję, że to wystarczy... Jeśli nie - w przyszłym roku zrobię to bardziej fachowo.
Ogród nie tylko bukszpanowy - część I
09:27, 18 wrz 2011
Jola, schowaj rh do cienia, bo skoro nie mieszkacie to i nie podlewacie.Liście się poskręcają. Och pamiętam tą radość z byle kupionego patyczka posadzonego w chwastowisku.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem
09:24, 18 wrz 2011
Wiesz co Ana, zauważyłam, że żurawki nie znoszą, jak się im gmera po korzeniach. Ostatnio kret zniszczył mi kilka sztuk, a i z tymi co przesadziłam były problemy, bo wydaje się naturalne, że trzeba je podlewać.Tymczasem wydaje mi się, że własnie po przesadzeniu nie powinno się ich podlewać przez 2-3 dni co sprawia, że uaktywnia się system korzeniowy. Pomarańczowe żurawki dobrze znoszą przesadzanie.Z zielonych lime rickey jest mało kapryśny i dość dobrze radzi sobie z pełnym słońcem przez te 4 godziny
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem
09:02, 18 wrz 2011
oj, też zaczyna mi się podobać pomimo tego że jeszcze wiele mam tam do poprawienia
, ale już myśle o wiośnie (zobaczymy ile roślin mi przezimuje na tym 'biegunie zimna') i planuje co będę robiła dalej
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem
08:42, 18 wrz 2011
Anusia, kawał dobrej roboty, aż się pienię z zazdrości!
Wspaniale jest na wejściu, wspaniale!
Wspaniale jest na wejściu, wspaniale!
Ogród nie tylko bukszpanowy - część I
08:36, 18 wrz 2011
ja bym sadziła w pobliżu garażu obok któregoś czerwonego drzewa i w sąsiedztwie czegoś żółtego jeszcze. One i tak przekwitną nim pojawią się donicowe aranżacje w donicach. Piękne są.A może całą wiosnę zrobisz w różu i cytrynie dla odmiany?
Rabata frontowa na Zalesiu
08:41, 17 wrz 2011
Wiesz, każdy ma inne upodobania, to że mi się coś podoba albo i nie nie znaczy, że jest źle albo dobrze. Może to kwestia tego, że wizualka tylko na wycinku zrobiona była. Dawaj foty
. Może to kwestia tego, że wizualka tylko na wycinku zrobiona była. Dawaj foty
Na początek przedogródek do poprawki
08:37, 17 wrz 2011
Przepiękna rabata!
Nasadzenia przed domem
19:40, 16 wrz 2011
Limko te swoje serby nabyłam u Kordusa. Ładnie wyjęte z gruntu, zapakowane w siatkę jutową, sama widziałaś. Myślę, że warto tam się udać, zwłaszcza, ze Właściciel sam dopilnował wszystkiego na polu, łącznie z zapakowaniem drzewek do auta. Nie wiem, gdzie posiałam katalog od nich, ale cenowo też były bardzo rozsądne. Wiem, że mogę tam posyłać męża samego, a to duży komfort-no i nie muszę biec w drodze powrotnej za autem 15 kilometrów po trasie.
Myśle, ze te moje świerki za 2-3 lata spokojnie zagęszczą sie podwójnie.
.Myśle, ze te moje świerki za 2-3 lata spokojnie zagęszczą sie podwójnie.
Wejście, ładna mi wizytówka, heeelp
19:31, 16 wrz 2011
o, Michałek się też odezwał, strasznie mi miło
Limko, ykm, no jakoś utknełam z tymi zmianami, może jutro kupimy trochę ziemi w tak zwanym międzyczasie i podosypujemy pod wszystko. Próchnica też się skończyła, ale nie mam szans pojechać do "Pompona"Jedno wiem, znowu zrobiłam za wąską tą rabatę, będzie poszerzanie na kolorową obwódkę przed świerkami i pewnie rh wyciągnę jeszcze na środek, bo zaraz się znajdzie u sąsiada na działce i wogóle jak mi się już wydaje, ze pomysł jest niezły, to zaraz go skopię swoim astygmatycznym okiem. Dobre jest to, że będę miała okazję podszkolić się w kancikach.
Danuś, bo nie da się inaczej przyjemnie życ.Trzeba wymyślać jakieś głupoty, żeby samemu się trochę rozluźnić i innych też.Może to trochę dzięki temu zaskoczyli mnie w pracy bardzo miłym powitaniem i wyrazami życzliwości.Zupełnie się tego nie spodziewałam po tylu latach mojego "niebytu" w firmie.
Limko, ykm, no jakoś utknełam z tymi zmianami, może jutro kupimy trochę ziemi w tak zwanym międzyczasie i podosypujemy pod wszystko. Próchnica też się skończyła, ale nie mam szans pojechać do "Pompona"
Jedno wiem, znowu zrobiłam za wąską tą rabatę, będzie poszerzanie na kolorową obwódkę przed świerkami i pewnie rh wyciągnę jeszcze na środek, bo zaraz się znajdzie u sąsiada na działce i wogóle jak mi się już wydaje, ze pomysł jest niezły, to zaraz go skopię swoim astygmatycznym okiem. Dobre jest to, że będę miała okazję podszkolić się w kancikach.Danuś, bo nie da się inaczej przyjemnie życ.Trzeba wymyślać jakieś głupoty, żeby samemu się trochę rozluźnić i innych też
.Może to trochę dzięki temu zaskoczyli mnie w pracy bardzo miłym powitaniem i wyrazami życzliwości.Zupełnie się tego nie spodziewałam po tylu latach mojego "niebytu" w firmie.
Wejście, ładna mi wizytówka, heeelp
16:10, 16 wrz 2011
To jak Myszorek pisze ... nie do pobicia !
Pokażesz jak tam zmiany przy rh? Zerkałam w drugim wątku i tez nie widziałam. a zrozumiałam, ze coś tam były jakieś zmiany.
Ogród nie tylko bukszpanowy - część I
20:15, 15 wrz 2011
e, tam lecą. Jesteście wspaniałymi, zadbanymi, dojrzałymi kobietami z figlem w oku.W dodatku "wyłazi" z Was piękna dusza.Czego tu jojczeć
Wejście, ładna mi wizytówka, heeelp
17:12, 15 wrz 2011
Limko, bardzo proszę. Sama lubię czasem wykpić sytuację i obrócić ją w żart, jeśli jest trudna, lub beznadziejna
Ogród tworzę nowoczesny czyli wewnętrzna walka jak nie zostać kokoszką :)
17:10, 15 wrz 2011
oj, te graby cięte w szpaler piękną zasłonę tworzą i nie zamykają za bardzo ogrodu. Jest kawałek prześwitu. Dzięki Danuś, ze pokazałaś to zdjęcie po łuku, bo do tej pory zastanawiałam się, czy to by dobrze wyglądało, czy tylko proste szpalery są tak efektowne
Ogród nie tylko bukszpanowy - część I
16:59, 15 wrz 2011
wrzośce golden statlet.
Kolana pewnie już wyschły po porannej sesji zdjęciowej, a ja dzisiaj siedziałam pierwszy dzień w pracy w pokoju z widokiem na ładny ogródek na patio i tak sobie wzdychałam. Ciężko i będzie, oj ciężko.No cóż, są też jakieś dobre strony
Ogród nie tylko bukszpanowy - część I
23:37, 14 wrz 2011
Natomiast błąd na błędzie
Tak opisali produkt :
Konwalijnik japoński powinno być: Konwalnik
Ophiopogon Planuscapus Nigrescens powinno być Ophipogon planiscapus "Nigrescens"
(poza literówkami nazwę gatunkową piszemy małą literą)
Ogród nie tylko bukszpanowy - część I
23:02, 14 wrz 2011
A może napisz do nich, że wiesz z czyjego ogrodu ukradli zdjęcie
Ogród nie tylko bukszpanowy - część I
21:04, 14 wrz 2011
mniam
Ogród nie tylko bukszpanowy - część I
21:01, 14 wrz 2011
Jakiś plagiat czy po prostu ten sam ogród?
Kompozycje bajkowe
Ogród nie tylko bukszpanowy - część I
21:00, 14 wrz 2011
tak mi to wyglądało na Twoją rękę więc informuję. Oświadczam też, że w ramach solidarności nie kupię tam konwalnika żeby nie wiem co
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w
Polityce plików cookies