W dolnej łące coś nowego kwitnie
i koniczyna
suchodrzewy prawie wszystkie przycięte( do dwóch jeszcze nie dotarłam)
z jednego formuję kulkę, dopiero na fotce widzę, że mi się zjechało trochę
W ramach wymiany doświadczeń szczepionkowych, informuję że wczoraj przed południem otrzymałam drugą dawkę Pfizera. Trochę czuję rękę, podobnie jak po pierwszej dawce. Dzisiaj bolała mnie głowa, ale nie mam pojęcia czy to od szczepienia.
Alicjo, bardzo podoba mi się ten biały rododendron z nakrapianym środkiem. Niesamowite, że rozłożenie tych punkcików powtarza się na kolejnych listkach. A poza tym te piękne widoki na tle burzowego nieba. Tylko dlaczego taki chłodny maj, który już się kończy i nie pokazał kompletnie, co potrafi.