Pierwszy mini ogródek obsadzony!
No prawie. Muszę dosadzić jednego miskanta tu na rogu domu, ale go jeszcze nie mam
Płoty są.
Została altana do budowy i wysypanie rabat korą.
Tu hosty i dwie seslerie heuflera na próbę, bo w takim cieniu to jeszcze nie sadziłam

Myślę czy bluszczu na ten płot nie dać...
Bergenie i tawułki klapły, ale przy takiej pogodzie mam nadzieję, że szybko odżyją.