Kokoryczka wykopana kilka lat temu z ogrodu rodzinnego. Ile lat ma kępa - nie pamiętam.
Kilka razy wycinałam ją po kwitnieniu, bo jakieś gąsienice na niej żerowały w ilościach hurtowych i nie wzbudzało to mojego zachwytu.
Z kokoryczką mam fajnie - bo w pobliskim lesie też rośnie jakaś niższa odmiana. Więc jakby mi się zachciało to tylko spacerek w leśne poszycie musiałabym uskutecznić
Modrak ciekawy inny. Mam nadzieję, ze u mnie będzie taki jak na zdjęciach szkółki w której go zakupiłam .
Hosty bardzo lubię. I trochę przez lata ich sie uzbierało