Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ana_art"

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 12:37, 15 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Kasiu za 2 godzinki ci wyślę, a czy Twoje wyglądają tak jak moje? Chodzi mi o te zbrązowiale pędy?
Minimalizm z odrobiną romantyczności 09:30, 15 kwi 2014


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
ana_art napisał(a)
o matko zastanawiałaś się nad 2,5 metrową thują za 350zł..... moje 4 lata temu kupowane po 10zł w donicach, dzisiaj mają prawie 2 metry...


Ana, ja tylko oglądałam, bo muszę dokupić do szpaleru i chcę mieć w miarę efekt od razu. Miała z 3m i kosztowała 370zł Nie zastanawiałam się, na tyle jeszcze nie zwariowałam . Poza tym, rośliny były tam drogie, poszukam w innych szkółkach.
Liczę że znajdę coś fajnego do 150zł, więcej nie będę płacić za zwykłą tuje.
Opuchlaki 09:28, 15 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Joaska napisał(a)
Ja ostatnio nabyłam eMa5 z wrotyczem , ale czekam bo zimno i na razie nie leje niczym, planuję też zakupić nicienie Larvanem ale na niego chyba jeszcze za wcześnie, bo u nas zimno, czy tą plagę da się jakoś wytępić, czy jesteśmy skazani na te paskudy w naszych ogrodach,
wytępić pewnie nie, ale ograniczyć tak. Dochodzę do wniosku, że nie ma co popadać w paranoje co nie znaczy, ze nie trzeba walczyć!
Minimalizm z odrobiną romantyczności 09:25, 15 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
o matko zastanawiałaś się nad 2,5 metrową thują za 350zł..... moje 4 lata temu kupowane po 10zł w donicach, dzisiaj mają prawie 2 metry...
Minimalizm z odrobiną romantyczności 09:25, 15 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
o matko zastanawiałaś się nad 2,5 metrową thują za 350zł..... moje 4 lata temu kupowane po 10zł w donicach, dzisiaj mają prawie 2 metry...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 09:18, 15 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Anita1978 napisał(a)
O matko, współczuję z tymi opuchlakami.....ja nie mam zbyt dużo żurawek....teraz dzieliłam 2 ogromne i powstało około 20 ale nic w korzeniach nie znalazłam....na szczęście! Ale tak ogólnie to cieżko jest reklamować rośliny....mogą zawsze powiedzieć, że to nasza wina, że umarły, albo chorują przez naszą ogrodniczą nieudolność....szczerze powiem, że ja nigdy nie reklamowałam, bo chyba nic by z tego nie wyszło, bynajmniej w naszych okolicznych szkółkach....czasem słyszę " porady" pracownikow takich szkółkę, to aż włos sie jeży na głowie....na dobra sprawę nawet nie wiedza na jakim stanowisku posadzić, czy mrozoodporna, jak rośnie duże? Najlepiej iść z wcześniej przygotowaną listą lub netem w telefonie i sprawdzać na bieżąco....a co do niespodzianek w doniczkach to już wogóle masakra- sprowadzasz zarazę albo szkodnika do swojego ogrodu.....mi np pani w tamtym roku w szkółce próbowała wmówić , że różom nic nie jest, a na pierwszy rzut oka było widać zaawansowanego mączniaka.....

Anita jak kupowałam od stałego dostawcy cisy kopane miałam gwarancję, ze jak coś wypadnie to dostarczy drugie egzemplarz Wiem że reklamacja roślin może być kłopotliwa bo nie wiadomo czy ktoś dobrze o nie zadbał i doskonale to rozumiem bo ludzie by z tego nagminnie korzystali.
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 09:06, 15 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry

tak jak napisałam opuchlaki to tylko taka kropka nad i była, mnie te korzenie martwiły i to co zaczęło się dziać z gałązkami, pomimo że w sklepie pod maską cieniującą wyglądały ok







wkurzające jest to że tak jak pisze Zetka one wyglądały na zadbane, to nie były jakieś bezkształtne rosomaki, widać że regularnie strzyżone i te pączki świadczyły też o tym, że były żywe, ale sposób ich wykopania jest porażający....
Cena naprawdę niska, ale wolę mieć 650zł niż je wywalić i do tego praca z wkopywaniem, wykopywaniem i nerwy... raz już podobną historię z cisami przechodziłam tylko kwota była inna...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 07:43, 15 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Zeta napisał(a)
No ładnie ..niezła historia z tymi cisami ale kiepsko one wyglądają .....ciekawe ile kosztowały .....ale ile by nie kosztowały to szkoda roboty i kasy też no i potem tego rozczarowania ....
właśnie nie były drogie bo 26zł za sztukę, ale jak obejrzałam korzenie to nie wygląda to za dobrze, pomijam opuchlaki bo jak bym się uparła to te 25szt bym wypłukała opuchlaki były tylko pretekstem by je móc oddać
uważam że nie ma co panikować z opuchlakami, bo jak widać w wątku opuchlakowym nie ma bezpiecznych roślin. A szkodniki są nieodłącznymi towarzyszami ogrodnika
Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 06:51, 15 kwi 2014


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Do góry
ana_art napisał(a)
Marzenko wyczytałam, że lałaś nicienie, a nie miałaś najpierw dać na grzyba?


Mialam....ale zapowiadali deszcze i nic by z lania na grzyba nie było... Ja mam takie szczęście, że jak zrobię oprysk to za pół godziny zaczyna padać.... A nicienie potrzebują deszczu... Ponieważ jednka zimno zostawiłam sobie drugie opakowanie na powtórkę po świętach....
Opuchlaki 06:49, 15 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Igor są nicienie 'zimne' przy temperaturze+5 stosuje się go wcześnie właśnie. A larvan pózniej tak jak piszesz
Ogrodnik Mimo Woli cd 21:54, 14 kwi 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
ewsyg napisał(a)
Aniu, ja nie wyobrażam sobie wiosny bez kwiatów drzew owocowych. Bardzo je lubię. Czereśnie kupiłam trzy bo to nasze najulubieńsze owoce. Z niecierpliwością czekam na kwiaty jabłoni, pąki już czekają w stanie gotowości Pozdrawiam Cię babciu wiosennie.


Ewa - mam też 3 czereśnie Jak poszłam kupować to mówię do Pani .. chcę dobre czereśni. niech mi da 2.. Pani wybrała i pyta sie czy mam dzieci... bo jest może nie taka smaczna, ale bardzo wczesna, bo owocuje w maju.. Stwierdziłam to w sam raz dla mnie.. i kupiłam 3
Sad mały, a ja 3 czereśnie wstawiłam....

ana_art napisał(a)
Ania przepiękne te drzewa w kwieciu
u nas 'na mieście' forsycje szaleją
co do tulipanów to nie wiem czy tak jest z tym mrozem, bo u nas jednak ziemia była zmarznięta..


U mnie forsycje przekwitają ... forsycję maluch obcięłam... jak za rok nie pokaże co potrafi.. to mnie zdenerwuje na maska.. a z tulipanami to tak gdybam...

Piotr_ napisał(a)
Ale u cb. kwitnąco szalejesz


Piotrek.. u kokoszki największej na forum ... musi być dużo i różnorodnie Miło mi, że zaglądasz... zawsze zapraszam osobiście Jak możesz to powiedz mi u mnie, czy te stroiki to ty robisz??? BO już chyba nie dogrzebię sie do wątku.. ledwo u siebie wyrabiam

Jagódka - u Ciebie działka dwa razy taka jak moja .. wieć i sad większy.... i brzozy też .. cudny masz ogród .. powtórzę jeszcze raz.. zapraszam moich gości do odwiedzin ogrodu Jagody.. cudny ogród i te przestrzenie.. jak w parku

Kondzio - oj muszę do ciebie zajrzeć.. ale nie wyrabiam na zakrętach... wybacz

Agnieszka - ja tak sobie gdybam, dlaczego w tym roku u większości są problemy z tulipanami.. u mnie porażka.. co prawda sadzone jesienią kwitną... ale nawet te co są drugi rok.. to maskara... nigdy tak słabo nie było... to sadzone jesienią, jakieś gratisy

Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu.... 21:48, 14 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Marzenko wyczytałam, że lałaś nicienie, a nie miałaś najpierw dać na grzyba?
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:47, 14 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Magda70 napisał(a)


No patrzę...i strach się nie bać

Kupiłam w zeszlym tyg 15 cisów....stoją w doniczkach i czekają aż płot się pomaluje i teraz juz wiem , że muszę sprawdzić korzenie. Kupiłam u nas w szkółce...
BEZ PANIKI!!!
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:46, 14 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Luki napisał(a)
Najgorsze to chyba było by mężowe " A nie mówiłem"
hahahah w myślach mi czytasz
swoją drogą to naprawdę poszaleli z tym kopaniem, trzeba być mocno ograniczonym by tak ciachnąć korzenie, a donice wcale nie takie małe...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:39, 14 kwi 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
ana_art napisał(a)
no proszę Cię, spójrz w te oczy a i świeżo od fryzjera byłam hahaha. Urok osobisty kochana...sama jak to piszę to pękam ze śmiechu


No patrzę...i strach się nie bać

Kupiłam w zeszlym tyg 15 cisów....stoją w doniczkach i czekają aż płot się pomaluje i teraz juz wiem , że muszę sprawdzić korzenie. Kupiłam u nas w szkółce...
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 21:30, 14 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
wiecie jak by bolało gdyby padły... i już nie o kase chodzi
Minimalizm z odrobiną romantyczności 21:29, 14 kwi 2014


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
ana_art napisał(a)
Ewcia bo grunt to wiedzieć kiedy przyjść


Ewka zawsze ma nosa do imprez
Ogrodnik Mimo Woli cd 21:26, 14 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
Ania przepiękne te drzewa w kwieciu
u nas 'na mieście' forsycje szaleją
co do tulipanów to nie wiem czy tak jest z tym mrozem, bo u nas jednak ziemia była zmarznięta..
Minimalizm z odrobiną romantyczności 21:23, 14 kwi 2014


Dołączył: 11 lis 2013
Posty: 2924
Do góry
ana_art napisał(a)
jak potrzebujesz 6szt to faktycznie lepiej kupić wszystkie naraz. Umbry bywają różne, widziałam pod Warszawą takie 2,5 i po 150zł ale pieniek cieniuteńki, te które kupowaliśmy pod biuro mają grubaśny pień wysokość ok 280-300cm i płaciliśmy po 250...


No właśnie, dopiero początek sezonu, myślę, że jak dobrze poszukam, to znajdę te 6 szt.

Te, "moje" pieniek miały dość, dość, korona średnia krajowa, taka miotełka jeszcze...

Minimalizm z odrobiną romantyczności 21:14, 14 kwi 2014


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 18826
Do góry
jak potrzebujesz 6szt to faktycznie lepiej kupić wszystkie naraz. Umbry bywają różne, widziałam pod Warszawą takie 2,5 i po 150zł ale pieniek cieniuteńki, te które kupowaliśmy pod biuro mają grubaśny pień wysokość ok 280-300cm i płaciliśmy po 250...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies