Tak zebrał się, chociaż, dalej mamy problem z równomiernym nawożeniem i eM chyba nie wszędzie dotarł z opryskiem Fernando, bo jeszcze są miejsca z koniczyną.
No ale poprawienie stanu trawnika i ilość skoszonej trawy doprowadziła do tego, że eM niedawno stwierdził, że musimy ograniczać jego rozmiary, bo tylko w kółko kosić będziemy
Ewuniu Twoje wrzosy zachwycają Mogłabyś zapodać jakieś zdjęcie z lekko dalszej perspektywy jeszcze? Który to ich sezon? Kiedy dokładnie cięłaś je po zimie?
Śliczny masz ten zakątek
Moje są takie jak te z Twojego 2 zdjęcia, sztywne i sterczące do góry.
Jak dam radę to obfocę, dziś mam eMa w domu od niepamiętnych czasów i mamy akcje rozsypywania frezu na przedpłociu, koszenie trawnika, prawie po 2 tygodniach do tej pory nie było jak tego zrobić bo ciągle był mokry i jeszcze kilka drobniejszych rzeczy...