Pojechałam dzis po bluszcze na przedpłocie i dalej ich nie ma - to skłoniło mnie do refleksji, że może sama powinnam sobie ukorzenić - skoro werbena z siewu mi wyrosła to co tam bluszcz - spróbuje.
Ja moje 3 szt, rosnące blisko domu przycięłam lekko i będę kontrolować wzrost.
Następne 10 szt mam dalej od domu i tam jest miejsce, by rosły swobodnie.
Sadząc brałam pod uwagę ich docelową wielkość. Cytuję moją korespondencję dot. brzóz, z właścicielem strony
"Doorenbosy będą dorastały do podanych przez Ciebie rozmiarów. Oczywiście
zależy to od gleby na której rosną. Nasze (gleba kiepska) po 10-ciu
latach mają ok. 7 m wysokości i 4-5 szerokości - szacowałem dzisiaj .
Naszych nie przycinamy. Podcinamy jedynie te gałęzie które nagle zaczęły
się przewieszać lub mocno krzyżować no i stopniowo podnosimy koronę
obcinając dolne. U doorenbosów usychanie dolnych gałęzi jest dużo
mniejsze niż np. u brzozy brodawkowatej więc to obcinanie od dołu to
nasz wybór (ułatwianie koszenia trawy pod nimi).
Teraz o odległościach. Piszesz o chęci stworzenia zagajnika. Mnie
zagajnik kojarzy sie z drzewami posadzonymi tak, że gałęzie sąsiadów
zachodzą na siebie. Chcąc to uzyskać sadziłbym je ok 3-4 m od siebie.
Jeżeli miałaby to być kępa brzóz (nie zagajnik) - odlegość bym zwiększył
do 5-6 m.
Pozdrawiam, Maciek"
Ale miałam stron do nadrobienia!
Piękne drzewa wyrosły Ci w ogrodzie Oby się zaaklimatyzowały i nie chorowały Jakie wysokie są brzozy?
Podoba mi się bardzo hosta - śliczne kolorki
a żebym ja to wiedziała one były kupione w czasach przed ogrodowiskowych jako maleńkie patyczki, grubości takiej cienkiej tyczki bambusowej bez nazwy. każda jest inna, jedna ma zwykłe listki, druga takie powycinane a trzecia najmniejsza złotawe listeczki. Bordowa to jabłonka ozdobna