Lilie oczywiście piękne - jak to lilie trudno się nie zachwycać. ale super te pomarańczowe pełne tulipanki... czy to są też takie "jednorazowe" jak pisałaś czy zostały Ci po kwitnieniu. Bardzo fajne. Rzeczywiscie znalazłaś sporo pomarczowego Pozdrawiam cieplutko
Agnieszko o cebulowe to sie nie martwie bo czesto tak jest, ze wychodza wczesniej ale potem kwitna normalnie, gorzej z hortensjami ogrodowymi a i bukietowe tez maja paki, jak nie bedzie mocnych mrozow to mysle, ze nic im nie bedzie ale i tak nie mamy wplywu na to. Gorzej, ze i lilie juz wychodza, klematisy pąki mają az za bardzo., odbiją na nowo zapewne.
Piękne zdjęcia Aniu . Te białawo -zółte lilie to moje najbardziej ulubione jest ich kilka gatunków np Baruta , Conca d'or, Big Brather, bardzo je lubię , a Ty piękne zdjecia im zrobiłaś.Pozdrawiam serdecznie.
Pięknie u Ciebie i o tej porze roku A zdjecie bawiącego sie kota z psem rewelacja No i biała lilia jaka duza i zdrowa bo czesto nie wiem dlaczego ale te białe lilie chorują. Pozdrawiam serdecznie
Piękna styczniowa wiosna u Ciebie Gosieńko
U mnie cały dzień gęsta mgła i chłodno. Nie chce się z domu wychodzić. Wczoraj pięknie śpiewały ptaki, jak w marcu/ kwietniu.
Bardzo podobają mi się Twoje lilie i te pełne pierwiosnki. Muszę takich poszukać.
Pozdrawiam ciepło.
Widzę, że razem z Madżen robiłyśmy remanent w głowach....
Pomiędzy rh czy azalie i na miejsce nie super słoneczne można posadzić: żurawki, hosty (mam przy rh), wrzosy i wrzośce, bergenia u mnie w cieniu też rośnie i nie narzeka, bodziszki też dają radę w półcieniu i jak zarosną to nie ma pielenia - Balerina (obstawiam, że to Balerina) u mnie rośnie pomiędzy krzakami w cieniu i kwitła cały sezon, a jesienią cudnie sie przebarwiła , fiołki, jeżówki, kokorycz popdgięta, kokoryczka wielkokwiatowa, len, lilie, modrzewnice, naparstnice, orliki, przetacznik, zawilce japońskie...
Rh to dobry pomysł, bo powinno byc w nogach coś zmiozielonego, do tego mozesz dodać kiscienie alby był kolor, żurawaki na brzegu lub wrzosy/kostrzewy/carexy, w plecki kilka miskantów. Nie wzbraniałbym się od miskantow aby wypelnic puste przestrzenie między powojnikami
Kwaśną glebe lubią hortki...... Moze poszukaj endless summer, będziesz miala niebieski kolor i raczej niezawodne kwitnienie, albo pinki winky Zawsze możesz wsadzic jakies imponujące lilie w środek...
Byliny dodające kwiecia zawsze możesz dosadzić i zwykle im nie przeszkadza kwasna gleba.
Myśle co lubi kwaśną glebe i jest kolorowe aby pasowało do rh i azali... WRZOSY.....wiem zawicle japońskie.... Pluskiwaca (mam u siebie). Muszę podumać i wpadne z konceptem
Gosiu, dziękuję .
Cieszę się, że róża zdała egzamin, ona potrafi kwitnąć i kwitnąć .
A u mnie śniegu nie ma i wychodzi na to, że nie będzie w najbliższym czasie.
Na szczęście mrozów też nie zapowiadają.
Marzenko, też miałam zamiar spać , ale uwierz mi - nie dało się .
Justynko, mam - pierwszy sezon za nią, ale nie spisała mi się, słabiutko rosła (wina miejsca), nie wiem, jak u nas docelowo urośnie.
To angielka, więc raczej potrzebuje miejsca.
Z niższych polecam William Christie, Artemis, Baronesse, Chippendale, The Faun, Twiggy's Rose.