a pergola ma mieć coś na dachu? jak ona ma być?
Anita jest b. odporna, wielkie susze ją 'zbrzydzą', może z ciężką wilgotną ziemią tez się będzie męczyć, wtedy piasku czy gałązek jej trzeba do dołka i posadzić ciut wyżej. Anita jest silniejsza niż Alba plena wg mnie- mocniej urośnie jak się dobrze poczuje
Tylko ja raczej nie chce czewos co zrobi mi sciane czy dach a jedyn ie bedzie migotac w sloncu.a ta albina z Twojego doswiadczenia to jest odporne pnacze?niewiele wymagajace?
powojniki uwielbiam, ale zwykle ostrożnie je stosuję bo bywaja chwile że moga być bałaganiarskie. Dla kwiatów wybrałabym Alpinę plenę, albo Anitę-ale z nia jest tak: pojechałam do klientki w końcówce maja i przeraziłam się- klienta chciała wywalić szpaler Anit. Faktycznie, tyle suchych pędów miały, w połwoie gołych. Potem byłam jeszcze w sierpniu- wtedy Anita wyglada zjawiskowo- chmura białych , dośc sporych kwiatów. Że tez foty nie zrobiłam. Mozna było klęknąc przed nimi.
Teraz pewnie do wiosny znów straszy patykami.
Na pergolę chetniej bym wybrała kokornak wielkolistny, ale w upale go pewnie przypiecze.
Albo wisterię bo ona ma duże liście i pędy jej nie szpecą, tylko zdobią, a wtedy Alba pl. na boczną drabinkę mogłaby być jako detal
Nad schodami pomysle.szerszy kontekst to pole bardzo dziekuje za rade.jestes nieoceniona.a l ze hakis powojnik przychodzi Ci do glowy? O albinie czytalam ze ma 3-4 metry wiec myslalam ze wystarczy.
na tym powinien
ja bym przy tych schodach wolała 'rozepchnąć' żeby uciec od klasycznej symetrii i żeby łaczyć te 'wnętrza' ogrodowe , nie zaznaczać tak mocno podziałów .
Co do rabat wokół- trudno ocenić bez szerszego kontekstu.
aha, rozumiem. A zmieści się tam i wgłębnik i pergola?
. stop- teraz dopiero, rozumiem- przed serbami, a serby nie sa naprzeciwko lip- myślałam że tam są, teraz dopiero widzę
Przyczailam sie za slupem okna.jak niktnich bezposrednio nie oglada to potrafi byc ich 30 na raz.jedne w karmniku inne zbieraja na ziemi,a raszta czeka w kolejce