Dzisiaj najbardziej rzuciły mi się w oczy piękne laurowiśnie, szkoda że takie wrażliwe ...ale magnolia ma pąków

ślicznie
gdy przyglądam się Twoim zdjęciom widzę co mnie będzie drażniło u mnie całą zimę- poczochrane bukszpany i cisy, nie przycięłam ich w sierpniu i już wyglądają jakby nożyc w życiu nie widziały; w następnym roku muszę przypilnować

Carexy o tej porze roku to niewątpliwe jego gwiazdy Czekam na fotki wianka!

Pięknie Ci oszroniło ,czyżby to zima się wpraszała ?
Jak po tej śmiesznej jodze,bardzo mnie to zaciekawiło.

Agania napisał(a)

Szronik był, jak pięknie, nawet słoneczko Cię odwiedziło

To stipa arundinacea sirocco. Podobno nie ma szans na zimowanie, ale pony tails rzekomo tez w Polsce nie zimuje a u mnie sieje sie od trzech lat
Posadziłam ja z carex praire fire , ktora była bardzo marna po zimie i bardzo słabo obiła. Teraz te łany pomaranczowe sie zlewają ze soba, ale głownie widać stipę

Lindsay na szczęscie trawy rosna bardoz szybko i daja efekt w ogrodzie. Te wielkie snopy to miskanty Größe Fontaine, rosna u mnie od 2012 . Juz sie nei mieściły z Silberfeder przy murku, te drugie przesadziłam i z powodu suszy słabo odbiły , ale mysle z za rok będe miała znów wielkie okazy. To jedne z najwyższych miskantów z kłosami maja ok 3 M

Ren123 własciewie wiąże tylko miskanty, nie jest tak źle, ale robie to stopniowo. Najgorsze jest wiosnenne wycinanie traw.... I potem co z tym zrobic? Nie mozna w rozdrabniacz e pociać, bo maszyna sie zatyka, nie mozna u mnie palić, tragedia....

Anda - witaj . Nie wiem czyś Anda czy Ewa

Małgosiu Ciociu a u Ciebie juz regularna zima? Lece sprawdzic

Łuki laurowisnie Gajo będą wiosna przyciete w idelane kwadraciki, na szczescie ta odmiana znakomicie przezyła pamiętna zime 2011/2012 wiec akurat ta nie jest taka wrażliwa. Były u mnie swiezo posadzone, było bezśniezne , minus 28 , niczym nie okryte i daly rade. A inne odmiany duze wymarzły. Polecam tez zawsze otto luycken, bo podobnie jak gajo sa niskie i mało wrazliwe na mrozy

Kuba własnie takie odczucia miałam w poprzednich seoznach gdy patrzyłam zimą na idelane buszkpany Szefowej i moje poczochrance. W tym roku wiekszośc przycięłam we wrześniu, bo zapowiadano łagodna zime. Nie wszystkie jednak zdazyłam....i kilkanascie sztuk bedzie mnie denerowac. Ale najwazniejsze kwadraty sa przyciete ale za to zbrązowaiały bo podem nadeszły przymrozki...

Sebek - carexy jednak sa gwiazdami zima. Wianek powiesze dopiero za tydzień, bo sie tak ociepliło, ze mi jeszcze nie konweniuje wczoraj za to zrobiłam roszady donicowe orzed wejsciem. Wszystko czeka na iluminacje za tydzien, wianek rowniez . Chyba ze powiesze, zrobie zdjecie i zdejme?

Rench- joga śmiechu to nie ćwiczenia fizyczne lecz oddechowe. Niestety nie podziałała na kregosłup ale za to rozluźniła napiecie w plecach od stresu. Po sporze o liscie za płotem było mi to potrzebne, ale jako forma ćwiczeń nie polecam. Za to z czystym sumieniem na kregosłup polecam aerial joge czyli ćwiczenie na chustach, wykonuje sie wiele ćwiczen odwróconych . Na odchudzenie i muskulaturę power joga.

Dobry pomysł

Pokaż wianek bo przecież nie wytrzymamy

Powies, fotnij...zostaw

Ja tez zaglądam niecierpliwie czekając aż zdradzisz jakieś swoje dekoracje świąteczne .