April mówi prawdę o ogrodzie Agaty. Zachwycił mnie w całości. Absolutnie. Mogłabym go zwinąć w rolkę jak fototapetę i rozwinąć u siebie. I nie ma w tym grama przesady. Niestety.
I o tej ciężkiej depresji April też prawdę pisze. Jutro po pracy ruszam do ogrodu, może choć w drobnej części uda mi zbliżyć do tego co wyczarowała u siebie Agata.
Agato, rośliny podzielone, posadzone do doniczek, podlane, ustawione w cieniu czekają na posadzenie w weekend. Cmok!
Jolu piękne te kukliki, ja jakoś nie mogę się ich dorobić. Co kupię i wsadzę jesienią to na wiosnę mi gdzieś przepadają
Z czosnkiem mam podobnie Jesienią wydałam w dobre ręce dość sporo, a teraz widzę, że za mało
Pozdrawiam
Zaczęłam wreszcie wychodzić do ogrodu i pielić i przesadzać niektóre rośliny. Wiem, że jest na to dosyć późno więc większe, ktore jak teraz widzę posadziłam źle, zostawiam do jesieni. To, co można jeszcze z dużą bryłą ziemi próbuję. W ogóle roz... dziel zrobiłam w kilku miejscach. Do jesieni mi na pewno zejdzie
Pomimo ostatnich deszczy ziemia jest sucha, będę musiała niestety podlewać.