Powojnik nazwany na cześć polskiego znanego hodowcy i twórcy powojników. Mi przypomina kolegę z pracy o tym samym nazwisku , zapalonego działkowca. Powojnika kupiłam w poprzednim roku, rośnie na ganku w sporej donicy w towarzystwie Lemon i Golden Dream (Goldena niechcący przycięłam na wiosnę ). Piękne ma kwiaty. Powojniki to moja kolejna miłość, bardzo je lubię.
Wczoraj wypieliłam większość chwastów, mam nadzieje że na jakiś czas będę miała spokój. Tym bardziej że chyba zanosi się na suszę.
Obrazki zrobione przy okazji
Nie Aniu do wygrzebania daleko, jeszcze nawet szacować nie byli szkody Nerwa mam na nich jak diabli bo mi straty generują i musze na to patrzeć, a niewiele moge zrobić póki co.
Hania ma rację wiele zależy od wody w ubiegłym sezonie, ale nie tylko z kwitnieniem roślin. Ze trzy sezony temu brałam od Ciebie sadzonkę akanta, przez dwa sezony suszy go nie było, myślałam, że po pierwszej zimie wymarzł, a teraz po mokrej jesieni i wiośnie nieśmiało pokazuje listeczki, aż się zastanawiałam co ja to mam. Tak samo czosnki Krzysztofa dwa lata ich nie było, pojawiły się znów.
Wiosną sadziłam hosty, epimedium i pierwiosnki na rabacie półcienistej.
Pierwiosnki wolą wilgotne gleby ale może dadzą radę i na piasku? Podsypałam im trochę hydrożelu w korzenie.
Hosty na razie w donicach aby nornice się nimi nie częstowały.
Rabata przy płocie, nieśmiało zwana angielską, powoli zarasta. Niestety chwastami również
Trochę jej brakuje koloru wiosną. Trzeba będzie upolować czosnki jesienią i może więcej kocimiętki.
Chodził za mną drewniany słup /jak u KasiaBawaria/, ale z braku laku mam pieniek
Skubnęłam eMowi, ma go do rąbania drewna i rzadko używa, więc się marnuje, jak coś to mu go pożyczę
Przymiarka ozdób, nie wiem, która najlepiej pasuje.
Witajcie po zimowej przerwie. Kaszubskie piaski spały snem zimowym a ja tęskniłam za wiosną i wyjazdami na działkę. Dopiero od maja były warunki na weekendowe ogrodowanie.