Częstotliwość wpisu raz na miesiąc...znak że przyroda też z nami się nie obchodzi dobrze.
Coś tam ruszyło, kilka dni słonecznych i trochę koloru się pojawiło, ale za mało aby powiedzieć, że wiosna jest wspaniała
Co nieco prac porządkowych zrobione, coś tam posadzone..

To co cieszy zaraz zamieszczę, kilka postów wcześniej pokazywałam ciemierniki w pąkach, które oczekiwały na stosowny moment.

Teraz (choć nie dzisiaj) takie mam egzemplarze:

Trochę wiosennego kwiecia. Nigdy nie pamiętam, gdzie jakie żonkile posadziłam, mam niespodziankę

Aniu, wiem, kiedyś też takie były.
Dziadek mówił taki wierszyk:

Nasi jadą, wasi idą.
Nasi waszych podwiozą.
Wasi naszym wódki kupią,
Nasi waszym skórę złupią.

Czyli co? Zawsze muszą być lepsi i gorsi? Czy taka jest nasza natura ludzka, że musi mieć na kimś się wyżyć. Jak w przyrodzie. Nawet tchórzliwy zając uciekający przed ogarem, zadowolony jest z siebie, jak mu żaba spod stóp umknie, bo to znaczy, że go się boi.

Pamiętajmy, że na strachu przed czymś, przed kimś, świat stoi. Ci co niczego sie nie boją, szybko odchodzą. Dziś takim strachem jest covid. Ale trzeba strach eliminować, szczepić się. Nawet jakby trzeba było powtarzać szczepionkę co jakiś czas. a mamy ją teraz teoretycznie za darmo. Bo sami za nią zapłaciliśmy z włanych podatków. Potem będziemy dodatkowo płacić. Ale i tak szczepić się będę. Bo niedowiarków , co są przeciw, jest jeszcze dużo, Dobrze by było, żeby chociaż połowa obywateli dała się nakłuć. W średniowieczu pół Europy wymarło na cholerę, czarnąospę, tyfusy, gruźlicę. Dziś o tych chorobach nie słyszymy, mamy inne groźne mutacje. Świat idzie na przód,
Czy z postępem?
Z technologicznym tak, Ale umysły nam się kurczą z uwagi na brak wykształcenia. Nieukami lepiej rządzić, Wystarczy jednego złotoustego mówce na trybunę wywindować i wszystkich przekona, Nie dajmy się wpędzić w maliny, Miejcie swoje przemyślenia. Żyjcie własnym rozumem, a nie rozumem wujka Edka, czy Babci Krysi. To jest Wasze życie i Waszych dzieci i wnuków w przyszłości. Nie bądźcie jak kamyczki na plaży, gdzie wielka fala porywa za każdym razem w inną stronę.

ryska napisał(a)

Martagony (3 cebulki kupione w 2017) i lilie św. Józefa.

Moja, posadzona w zeszłym roku cebulka martagona wydała na świat 3 maluchów, ale mają na razie po 1 listku mam nadzieję, że podrosną tak dorodne ja Twoje
Powtórzę za dziewczynami, pięknie uformowana forsycja.

Wiatr głowę urywa, ale szybki obchód po ogrodzie zaliczyłam. Zła jestem strasznie, wczoraj u mnie grad padał. Magnolia juz się raczej ładniej nie zaprezentuje... spora część kwiatów wygląda tak...

Jest i upragniony tarasPrzepraszam za słabe zdjęcie. Czy uważacie, że dobrym pomysłem będzie obsadzenie tarasu cisem?Chciałabym zrobić taki żywopłot na 1.5m wysokości...tylko według opinii innych nie powinno się sadzić trujących roślin w pobliżu tarasu Podpowie mi ktoś w tym temacie? Przed cisem sadziłabym m.in. trzmielinę na pniu i hortensje,trawy...

mąż zrobił mi 2 skrzynie , niewielki bo jakoś miejsca u mnie nie ma, ale coś pomału zaczyna sie pokazywać
najlepiej rośnie rzodkiewka



pomału się coś pokazuje na rabatach brunnera zaczyna kwitnąć i wisienka pokazałaby co może... o ile przyjdzie trochę ciepła i słonka

zima u mnie nieciekawa a i początek roku przyniósł ciężkie dni z którymi się staramy uporać, nikt nigdy nie jest gotowy na odejście rodzica, nie wazne ile się ma lat
wiosną tata pomagał mi w ogródku zawsze miałam już przesiany kompost i nastawione gnojówki, robiliśmy rozsady, a teraz smutno...

jakiś lekki powiew wiosny jest
trawy i miskanty dawno pościnane, rabaty z lekka ogarnięte chociaż największa czeka na plewienie - bo chwastom to przecież nawet zero stopni nie przeszkadza żeby się się siać

do przesadzenia 2 rozplenice
gaury chyba padły - pogoda im nie służyła niestety
pryśniete promanalem a gdzie miedzian a gdzie RT?

ciagle pada i wszystko mija się z celem

Wiolka5_7 napisał(a)

Zielone odmiany najlepiej sobie radzą na słońcu... moje rano mają trochę cienia z ogrodzenia a potem patelnię i rozrosły się bardzo,aż cisy pożarły
Sadź bez obaw.
Tu moje Macry 26 października

Wiolka5_7 co to za trawy wysokie po prawej?

Truskawki pod włókniną. Jest tak zimno że bez niej trzymałyby się blisko ziemi. Powinny być ciut szybciej niż bez przykrywania.



Ależ się cieszę że piątek, padam na twarz!

Haniu
dziękuję za ładne bratki

Pogoda jest jaka jest ,ja nie narzekam ...no może trochę więcej deszczu by się zdało?

Wiosna pomalutku się rozkręca

Prymulki świecą z daleka ,bergenia już tuz tuż...trawy budzą się jest OK

Na jesieni dostałam sporą ilość roślin od znajomej, szybko posadziłam żeby zdążyć przed zimą i teraz nie pamiętam gdzie co było.
Co to może być?

Witam.
Od jesieni borykam się brązowymi końcami pędów u moich tujek. Jesienią ub roku przesadziliśmy je sprzed domu w głąb ogrodu, były biedne bo przez 3 lata kusiły się pod agrowłóknina przywalone kamykami. Od roku są już w dużo lepszej kondycji. Nie były też przez te 3 lata spejalnie cięte. Cóż moja wiedza ogrodnicza raczkowała.
Jesienią zostały przesadzone w dobrze przygotowane podłoże. Nie były wtedy nawożone. Dbaliśmy też o ich.podlewanie.

Jesienią też ogrodnik tutejszy (Szkocja) obejerzal fragmenty brazowych gałązek i stwierdził że to przesuszenie od wiatrów i brak wody.

Posluchalam więc obylo sie bez oprysku, za to przesadziłam przesadziłam w zaciszne miejsce. W marcu je zasiliłam nawozem.
Wczoraj postanowiłam je przyciąć jako że już po przymrozkach. Niestety igly zewnętrzne drzewka wykazuja ciągle takid objawy jak.na zdjęciach i nie wiem czy to któraś z podanych w temacie chorób czy faktycznie brak składników mineralnych? Wykluczam fytoftyroze bo nie ma całych większych fragmentów i drzewka są ogólnie w niezłej kondycji.
Proszę o pomoc w zdiagnozowaniu oraz poradzeniu jak im pomóc. Będę wdzięczna gdyż pasuje mi tu kilka podobnych chorób.

Tulipany botaniczne są niezawodne i się mnożą

Basia zobaczyłam u Kasi i też mi się zachciało

Pozdrawiam!

Madziu wilkowa, tu ten nasz foliaczek DIY



Straszny brzydalek ale stoi na działce za ogrodem i w sezonie za bardzo nie rzuca się w oczy. Kiedys na pewno postawię ładną szklarnię ale kasa...

Stan na dzień dzisiejszy. Wkrótce wypadałoby wsadzić już do gruntu, tylko kiedy, pogoda taka kapryśna a nie mam czasu ich hartować. Na rabacie przycięte, choć było mi ich szkoda bo ładne i zielone były po zimie.

rabata dziś... i co tu rośnie
Koło szarego kominka - perukowiec, przed nim o tyłu - cisy, miskanty, potem mix tulipanowy, hortki Limelight, jeżówka Candy, płotek buxów a pomiędzy Sesleria jesienna. Rośnie też czosnek główkowanty.

dalej są 4 tawułku gold flame, a w nich bez lilak, tło robią już graby szpalerowe, dalej jest trzmielina oskrzydlowa a wokół kulki Danica, a przed nimi pas Red Baron i rozplenica Little Bunny. A teraz rosną tulipany Exotic emperior (muszę mieć ich więcej za rok Póżniej rośnie śmiałek darniowy (te kepki małe) którego porozsadzałam żeby było go więcej a przed nim sesleria jesienna aby zdobiła cisy limonkowym kolorem

część z trawami zamykaja dwa cisy Anna z których będę robić kulki... posadziłam 4 po dwóch stronach tej rabaty (troszkę tego nie widać) a pomiędzy rośnie hakonechloa Aurea (a teraz pomiezy tulipanki).... no i tak się to teraz przedstawia... Dużo tego.. czuję, że za dużo...

hankaandrus_44 napisał(a)

Ciekawe jakie teraz hasełka w sieci? Nie jestem w temacie.

Haniu takich fotek jeszcze tysiące chcę oglądać

Ta fotografia oddaje całą Ciebie, brawo dla fotografa.. świetnie Cię uchwycił


A współczesnych haseł lepiej nie znać. Dla zdrowia psychicznego.. i zależy która stonkę czytasz.. bo albo ****** albo inne farmazony. Co jedne to głupsze.

sylwia_slomczewska napisał(a)

Przyszły zapakowane idealniew nienaruszonym stanie

A co to?