ale fajnie masz jeza, pilnuj go dobrze, to wielki przyjaciel ogrodowy. byle psiurkow numeru nie odwaliły. moje to tylko poszczekaja czasem. na szczescie biale nie sa agresywne tylko ciekawskie, kolce im nie przypadly do gustu. ale zabawnie chodza po jezowych sladach z nosem przy ziemi. prawdziwe psy a nie jakies fiku miku
A ja wczoraj kosząc trawnik wykosiłam zeschłą żabę. Kto ją zamordował? Przeci nie ja. A może jeże też wcinają żaby, jak sa głodne? Bo jeża u siebie już widziałam.
Dzięki Kasia, frontowa mimo braku trzeciego graba i dziur po zaginionych szałwiach prezentuje się faktycznie całkiem nieźle .
Ja tam uważam, że nikt równie dobrze jak Ty nie urodzi Ninki
Trzymamy!!!
Jak to z jakiej? "Mrokasia w ogrodzie", wydanie lipiec 2021
Wyjdzie, wyjdzie, to jest one way ticket .
Sądzę, że moje szczeniory też mu raczej krzywdy nie zrobią, oszczekają co najwyżej. Ale nie słyszałam by w ujadały w ogrodzie więc albo się dobrze schował albo sobie poszedł... Zobaczymy wieczorem, może się pokaże.
Może umarła śmiercią naturalną? Ze starości? Akurat na Twoim trawniku???
Kasia, przybiegam do Ciebie po urlopie i widzę cudny i kolorowy gąszcz. Bardzo mi się podoba zakątek z ławka drewnianą. Mega klimatyczny
Jezowki w stipach obłędne... Moje Green Jewel, które rosły w stipach nie przezimowały albo je ślimaki zżarły, cholera wie. Muszę jakieś inne odmiany wsadzić, dobre że mam mnóstwo siewek.