pomysł rewelacja, a ja właśnie posprzątałam wszystkie walające się rurki (bałaganiarzom domowym nigdy sie nie chce ich wyrzucić ; na pewno wykorzystam na pomidory
Jedno dwa nasionka do rolki, pozniej nie trzeba pikowac wsadza sie sadzonkę razem z rolką od razu do ziemi. Papier dobrze się rozkłada . Robie tak tylko z kwiatami . Warzyw ( kapusta, papryka itp) nie sadzę w ten sposób bo nie mam pewności czy rolka nie jest nasączona czymś chemicznym.
Dzisiaj pierwsze zakupy wiosenne...nasion
podzieliłam na 3 grupy do siania......chyba dobrze?
Marzec do gruntu (sałata tylko w domu na rozsadę)
KWIECIEŃ do gruntu
Maj do gruntu (bazylia do doniczki..u mnie robi za ozdobę)
a ogórki wysieję w domu.....w kwietniu
Będą jeszcze pomidorki i papryka...więc kupiłam preparat grzybobójczy
i szpinak nowozelandzki..........czy mogę go wysiewać już początkiem marca do gruntu?
jak chcesz kupić zdrowe i nie drogie sadzonki (pomidorki , papryka itp )to zapraszam na ul. basztową w Krakowie do sklepu firmowego Polonu . Pani która tam sprzedaje jej b.sympatyczna i potrafi doradzić .
Dajanko czekam na sprawozdanie z zakupów w pomidorlandii
Jestem wreszcie uf ale się namachałam przy odśnieżaniu Aneciu ledwie dycham .mam nadzieje ze teraz sobie w spokoju pogadamy
Z uwagi na to że ja lubie słodkie pomidory to starałam sie wybierać takie własnie odmiany Wiekszy wybór jest pod folię niż grunt ale chyba wybrałam dobre ,.zobaczymy .Jeden żółty ,jeden czarny a reszta czerwona Gold Medal Black From Tula Maxico Giant Belgium Pineapple Bycze Rogi Opałka
^60 nasion to chyba dużo Teraz muszę przejśc szkołę co z tym zrobić ha,ha
No to pokazuj swoje
My też lubimy slodkie pomidory. I tylko do sadzenia w gruncie.
To moja lista:
Pomidory:
Brandywine Sudduth's Strain
Black from Tula
Purple Calabash
Black Cherry
Gardener's Delight
Ogórki:
Miniature White
Japoński długi
Papryka:
Lilac Bell
Słodka Nocera
Marconi Red
Sałata:
Simpson i Vanessa
Powoli doszkalają mnie dziewczyny ( Ania i Hania) co i jak robić z tymi nasionkami
Hania do zaprawiania poleca rumianek. I zrezygnowałam z tych miniszklarenek bo to faktycznie niby fajnie wygląda ale mało praktyczne jest. Kupię kilka długaśnych plastikowych donic i w nich będę wysiewać i zakrywać na początku folią.
Na wiosnę zakładam warzywniak. Zastanawiam się nad nie chemicznym "polepszeniem" gleby. Przez lata na całej naszej działce znajomi sadzili kapustę i oczywiście stosowali różnego rodzaju opryski. Plony z mojego warzywniaka będą cieszyły naszą rodzinę i znajomych więc zależy mi na naturalnych metodach ochrony roślin. Znalazłam coś takiego: nawóz Bio-Algeen S90. W opisie tego preparatu można znależć następujące info.:
"Nawóz organiczny Bio-Algeen S90 jest naturalnym wyciągiem z glonów morskich i wodorostów. Rośliny po zastosowaniu tego środka mają lepiej rozbudowany system korzeniowy, co zwiększa ich odporność na niekorzystne warunki uprawy: niedostatek wody, skoki temperatury, porażenie przez choroby. Stosowanie tego biopreparatu ekologicznego podnosi żyzność i urodzajność podłoży poprzez udostępnienie składników pokarmowych roślinom (łatwo tworzy kompleks wapniowo-humusowy). Zwiększa się też aktywność mikrobiologiczna podłoża. "
Czy ktoś miał do czynienia z tym preparatem? Myślałam aby spryskać nim glebę przed zasianiem lub sadzeniem. W moim warzywniaku będą: pomidory, papryka, ogórki, marchew, pietruszka, sałaty, kalarepa, brokuły, seler,buraczki, cebula, czosnek,zioła, poziomki i truskawki.