Taki malutki Skarbek u Ciebie od razu radość dla całego domu przynosi.
Cieszę się też, że wreszcie ktoś diagnozę postawił- teraz już będzie tylko lepiej!
Fajnie, że nam wieczorkiem popadało, odpadło dziś podlewanie, a już dość sucho było. Choć nas akurat na spacerze wieczornym z naszym psiakiem dopadło
Deszcz cieszy, mimo, że dziś wreszcie za mycie okien się zabrałam

Miruś cieszę się bardzo, że roślinki mają się dobrze niech się rozrastają

I jeszcze balia




Balia nabiera uroku, roślinki ładnie rosną

Aganiu piekne widoki cieszę się że diagnoza postawiona- przynajmniej wiadomo o co chodzi bo człowiek od zmysłów odchodzi. Fajne plany macie , niech się szybko realizują.

Bardzo kojące te zdjęcia. Wiesz o moim zachwycie

Widoczki ogrodowe jak zawsze cudne.
Ale tym razem najbardziej mnie zachwycił ten mały aniołeczek.
Zdrówka życzę.

Piękne widoczki dobrze że już zdiagnozowane to wiadomo z czym się walczy... dużo zdrówka, oby było coraz lepiej no to u Ciebie rewolucja się szykuje przy domu, sporo robót, ale fajne plany Igunia słodziutka buziaczki