Haniu, na widok Twoich winogron zawsze leci mi ślinka

Mój, ten co ma służyć za pnącze przysłaniające brzydką ścianę, nieźle się rozrósł, owocki małe, ale sporo

Będą dla ptaszków, ja go nie lubię, bo w smaku jak perfumy, to winogron na wino.
Ciekawa jestem tych rurkowych kosmosów, takich nie znam.
Coraz bardziej podoba mi się koper, ale do ozdoby, może wysieję i zobaczę, czy mi podpasuje.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa
wizytowka w ogrodku emerytki