z oddali


i z bliska żagwin

nadal Black Tulip
na czubku tez mróz chwycił; na razie część się kwiecia rozwinęła

Z przyczyna Agusi takie kurczaki w ogrodzie zamieszkały


konstrukcja pod ogóreczki gotowa

i beczka na dynię

kocimiętka w donicy



lawendy słabo, chyba im ciut zaszkodziłam, najwyżej część wywalę

Gienkę mróz liznął, powoli się rozkręca

fajna kreseczka na płtkach

u tych na środku

nie dostały nawozu na jesień ani na wiosnę, cud że żyją

już zaczyna


tawułki Arendsa ruszyły, powinnam je przesadzić

młode Susan

piers zczerwieniał


stara Susan

jedyny bukszpan bez ćmy

ten chyba dla liści kupiłam i niektóre tylko liście mają


i moja piękność, 3 kwiaty po 5 latach, ale ogromne, póki co jeden w rozkwicie

Dziś miałam bardzo fajny poranek. Umówiłam się z Jolanką na buszowanie w szkółce, która jest w połowie drogi pomiędzy nami. No i trafiłyśmy na fajne cisy baccata . Jolanka wzięła 3 a ja 5 .
Tak wyglądają moje po wstępnym przycięciu:

A taki był stan wyjściowy

Upitoliłam niemal połowę. Dwa sezony i będą z nich fajne kule .

powoli coraz więcej
a i hortensje juz zielone



carex Elata Aurea z pędzelkami

głogowniki w kolorze




klon japoński Orange Dream
w donicy u mnie; wiało i ciut nieostro

Poleciałam popatrzeć, pofociłam, pewnie do znudzenia
zimno i wieje, myśli zebrać trudno, a co dopiero robić

te się rozkręcają, czyż nie są cudowne?
dobierałam je specjalnie do głogowników Red Robin

Paprocie powoli zaczynają

i posadzona

a tak sobie z inspektu wybieram i w łąki sadzę


i w warzywnik wysiewy wysadzone

i pomidorki w inspekt

i takie aksamitki w niesamowitym kolorze

Zdejmowana darń cieszy się powodzeniem

żyrafowa powiększona


uprawiona

żyrafowa to żyrafowa cd

Nigra jest już w pełnym rozkwicie


Udało mi się zrobić zdjęcia z błękitnym niebem. Teraz nieustający deszcz i wiatr szarga gałązkami, pewnie z kwiatuszków nic nie zostanie

No i to jest zaleta ogrodu koło domu. Ale kombinuję, bo może to ustrojstwo do otwierania i zamykania okien wypatrzę, jak już sobie taki ekstra przyspieszacz wybuduję.
Pogoda zgniła jesienna za oknem, wiatr, deszcz i zimnica. I żeby nie widok świeżych listków na drzewach, to można by było się pomylić.
Izabelko, podeślij od południowego zachodu trochęciepła, bardzo Ciebie proszę. , Zaczaruj te wyże i niże na naszą korzyść!

To już zdjęcia archiwalne z 26 kwietnia




Stipy, które same się wysiały przy ścieżce, czekają na przesadzenie w miejsca docelowe. Zastanawiam się. kiedy najlepiej to zrobić ?

W wolierze świeża zieleń, niech też wiosnę mają


smakuje im

Paprocie od Basi


Buźka mi się cieszy przyjęły się