Rabata sąsiadki świetna
Remontu nie zazdroszcze, ale w sumie chyba jednak tak... zazdroszcze, bo u mnie ma się dopiero zacząć, a tu projekt jeszcze w powijakach... jak ja tego nie chcę prac 'zewnętrznych' mam zdecysowanie więcej, a mają stanowczo większy priorytet
W ostatnich dniach przeprowadziłem wielkie kulkowanie Zmniejszałem rozmiar leszczyny z około6x6m do 3x4m. Gałęzie które zostały (a było ich baaardzo dużo) musiałem pociąć na małe kawałeczki sekatorem, a grubsze ciachałem piłą lisi ogon, na szczęście akumulatorową. Mimo to na sekatory patrzeć nie będę przez kilka dni, a dłonie bolą do dziś
Dzisiaj zdzierałem darń w miejscu obecnych działań. Zmieniam, powiększam, modernizuje i mam nadzieję ulepszam warzywnik Pracy jest okropnie dużo, ale walcze.
Pozostało zrobić skrzynie, a raczej ramy. Przesadzić kilka drzewek owocowych. Kupić i posadzić żywopłot grabowy i bukszpanowy, przekopać ziemie i wyrównać teren. Nie wiem co jeszcze
Na zdjęcia się to na razie nie nadaje, panuje totalny chaos i w tle panoszy się złom pobudowlany od siostry czekający na wywiezienie.
Schematyczny plan działań
Kasiu dla mnie żadne problem
Fotki zrobię jutro, może uda mi się coś ciekawego uchwycić
Marzenko oj dzieje się dzieje na sekatory to patrzeć już nie moge, ale do tej pory prawie żadnych efektów, zaraz pokaże schematyczie nad czym obecnie pracuje
Aniu ja również bardzo się z tego cieszę prace zaraz opisze.
Irenko dziękuje za gratulacje
Nie wiesz jak się ciesze, że zdecydowałaś się na pieska. W tym tygodniu pewna Pani z niego zrezygnowała, wiec teraz czeka na Ciebie
Specjalnie dla Ciebie
AAAAAAA no żartujesz! O zesz Ty, tego sie nie spodziewałamm, teraz musze się zastanowic czy czekać i zrobic tak jak mi sie podoba czy skusić się na coś tańszego....
10 lat - to duzo, musze sie z tym przespać, wielkie dzięki za info, troche mnie otrzeźwiło
Muszę niestety troszke zmartwić z tymi panelami cena prawdopodbnie będzie dwukrotnie wyższa niż poliwęglan komorowy, który podałaś plus jeszcze troche. Niestety firma się ceni i zapewne 10 letnia gwarancja też robi swoje.
Byłem oczy donicą/donicami oczy nacieszyłem.... cudowna , szkoda, że u mnie takie nie pasują.
Z białą elewacją to już w ogóle będzie bosko. Jako, że należę do ciekawiskich stworzeń... kolor drewna też będzie zmieniany, czy zostaje obecny, ale o ile dobrze pamiętam z drewnem są jakieś problemy przez błąd w montażu. Przepraszam, za nadprogramowe pytania, ale ciekawska bestia jestem
Ależ Ci dziękuje za te informacje, takie są najwartościowsze. maerzy mi się przeźroczysty dach, bo nie lubie ciemnych altan, poza tym uwielbiam błękit nieba (no jeszcze palmy i szum morza ale to sobie daruje
Ja się zastanawiałam nad poliwęglanem, ale ten 100 razy ładniejszy, mam nadzieje że nie dużo droższy, bo poliwęglan na moja wiate 5 na 4 m policzyli mi ok 1200 zł. Trochę dużo,.
Najbardziej bałam sie żółknięcia jak u pleksi, bo ta wygląda po paru sezonach paskudnie!
Raz jeszcze dzięki za info, wychodzi Ci ten inżynier
Pas na grab faktycznie jest wąski, ma 91 cm - nawet nie wiem ile taki żywopłot może mieć minimum głębokości, mam nadzieję że to wystarczy .
Co do juk one tam poprostu już są wsadzone - gdybym rysowała od początku na bank by ich tam nie było .............ale jak przywiozłam od mamy to miejsce jakoś mi pod nie pasowało - jak zaczniemy ustawiać rośliny i nie będą pasować to się je przesadzi........
Mnie chyba też gdzieś przemknęło w trakcie czytania że moga nie przezimować
Ale skusił mnie kolor
Zmierzyłam rabatę ze świerkami i faktycznie w najszerszym miejscu ma 3,84 - masz oko
Świerk bardzo mi sie podoba i gdzieś no "muszę" go mieć - jak nie tam to gdzie indziej go upchnę
Modrzew faktycznie tam jest - ale dopiero się okaże czy nic mu się nie stało po zimie.
W tym miejscu jest bardzo mokro, tam nie ma odwodnienia, myślę że je dorobimy.
A modrzew jest bo też bardzo je lubię
Mimo upierdliwości z dużą ilością igiełek na jesieni
Wiesz co jak byłam mierzyć to tak na oko widać że może faktycznie troszeczkę zaszalałam z ilością roślin
Ale to moje pierwsze takie rysowanie - więc będa i błędy .
Myślę że dopiero jak zaczniemy ustawiać rośliny tak naprawdę podejmę ostateczną decyzję czego i ile ma być .
Najważniejsze żeby dobrać rośliny i mieć ogólny zarys
prac 'zewnętrznych' mam zdecysowanie więcej, a mają stanowczo większy priorytet 
Zmniejszałem rozmiar leszczyny z około6x6m do 3x4m. Gałęzie które zostały (a było ich baaardzo dużo) musiałem pociąć na małe kawałeczki sekatorem, a grubsze ciachałem piłą lisi ogon, na szczęście akumulatorową. Mimo to na sekatory patrzeć nie będę przez kilka dni, a dłonie bolą do dziś 
cena prawdopodbnie będzie dwukrotnie wyższa niż poliwęglan komorowy, który podałaś plus jeszcze troche. Niestety firma się ceni i zapewne 10 letnia gwarancja też robi swoje.
