Zapomnialm złożyć meldunek z dzisiejszych prac:
- donice wiadomo
- nasadzenia strokrotek we wszytskie małe doniczki

- ścięłam rozplenice, M skosił miskanty, przycięłam czubki carexom
- ściełam limelight 3 szt
- obcięlam wszystkie róze... Oj baaaardzo dużo ich mam....
- scięlam cześć lawend, tych które już zaczeły wypuszczać nowe przyrosty
- opryskałam wszystko promanalem
- M skosił trawnik i zwałował go, zabrakło czasu na wertykulację, zatem za tydzien wertykulacja
Zadania do wykonania na następny etap:
- podlac previcurem powojniki , hortensję incredibal i maggnolię Susan, gdyż chorowały na choroby grzybowe
- ściąć resztę lawendy
- przesadzić dwa stożki bukszpanowe z donic do ogrodu
- przesadzić laurowiśnie w dziurę w żywopłocie
- rozdrobnić wszytsko co aktualnie scięliśmy ...
- przesadzić ognika
- wykopać wiśnię amanogawa aby zrobic miejsce pod ambrowce...