MiluniaB napisał(a)

Do kostek, prostokątów mnie nie przekonasz tak samo jak nigdy się nie przekonam do warzywników w skrzyniach. Niestety jednoznacznie to wszystko kojarzy mi się z cmentarzem

Co do azalii to myślę, że możesz je tam przesadzić - zawsze wiosną będzie więcej kwiatków. Jakie masz ich kolory?

Warzywniki owszem też mi tak jakoś się kojarzą ale ścianki nie wpadłabym na to

Azalie mam dwa kolory, ale nie przesadzam ich tylko powtórzyłabym. O tej porze co azalie pierisy, które blisko rosną mają różowo-czerwone przyrosty. Hortensje normalnie nie będą jeszcze miały kwiatów, wiec do nich nie muszę dostosowywać, co byś wybrała, ja myślałam o nowej różowo-białej i tej mocno różowej, którą już mam, posadzone obok siebie? Czas czosnków to bardziej mi te różo-fiolety pasują.

Witam
Jedna Tuja momentalnie w połowie zrobiła się brązowa ale nie wygląda na suchą co to może być i jak to ratować?
Proszę o pomoc.

Piękny Masz ogródeczekczekamy na więcej zdjęć i oczywiście częściej coś zapodaj z ogródeczka pamiętasz może jakie trawki masz na rabacie? one takie bardziej wzniosłe są?
Buziaki zostawiam.

nicol21 napisał(a)

Zobacz co dziś szybko poczyniłam swojemu Atropurpureum! Daje jeszcze malutką szansę. Nigdy, żaden klon mi nie padł tak od przymrozku jak ten! Zatem zostaję przy Bloodgood! Mam 2 i też są i piękne i ładnie rosną.

O matko, bidaczek. Mój też tak w zeszłym roku wyglądał ale był dużo mniejszy i niestety juz nie odbił. W tym roku wyrwałam. Oby Twój dał radę.

Już wkrótce będziemy zrywać sałatę.



Bez lilak Krasawica Moskwy. Przepięknie pachnie, jak to bzy.

Yahoo!

wreszcie nadszedł czas i pogoda się klaruje więc pora by "odpalić" mój mini ONSEN-SPA aby w pełni już korzystać z wypoczynku w herbacianym ogrodzie











pozdrawiam
Jan

Tu miesięcznica, ładna bylina, kwitnie na fioletowo różowo. Po przekwitnięciu tworzą się płaskie blaszki podobne do monet.

A tu rządzi wnusia, 2 latka.

Malutki koszyczek, daleko mu do pełności, ale za to jaki smakkkkkk.... póki co prawdziwe eko, bio i co tam można. Jak dziecko wróci ze szkoły to pewnie spałaszuje wszystkie




Jesienią rabarbar muszę szerzej, dużo szerzej posadzić. Może tam go gdzieś bliżej malin? Czy nie jest to dobry pomysł?

cześć,
całkiem niedawno zostałem ogrodnikiem i na działce mam kilka rododendronów. do tej pory były na pewno zadbane, są wysokimi (ca 1,5m) i rozłożystymi krzewami. poprzedni właściciel stosował obornik/kompost z kory sosnowej. rosną już około 10 lat.

większość z nich wygląda dobrze niestety 2 ewidentnie na coś cierpią. niestety nie wiem czy to choroba grzybowa czy coś nie tak z glebą. miernik elektroniczny wskazuje że gleba w okolicy pnia ma pH około 4-5, ale już około 30cm dalej ma pH około 6.

nie wiem czy je czymś spryskać czy nawieźć, a może trzeba glebę zakwasić na większej powierzchni?

dwa pierwsze zdjęcia to jeden rh z dwóch różnych stron) ostatnie to drugi egzemplarz

I trochę fotek.

A tak po posadzeniu.
Nie widać za bardzo różnicy. W końcu posadziłam tylko 20 roślinek. Na razie nie kwitną ale mam nadzieję, że kiedyś rabata nabierze bujności.

Tak wyglądała ta rabata przed posadzeniem na niej naparstnic,jarzmianek, orlików i tawułek.

Dzisiaj takie roślinki kupiłam. I zabrałam się za sadzenie ich na wyliniałym wrzosowisku. Wyliniałe bo już mało tam wrzosów zostało. Teraz to nie wiadomo jak nazywać ta rabatę?

Już w ubiegłym roku chyba pisałam - te białe czosnki jakoś do mnie nie trafiają. Albo po prostu połączenie nie jest takie jak trzeba. Na tle fioletowych wypadają blado.
A fioletowe nadal się ładnie namnażają.

Zadziwiają mnie czosnki swoją wytrzymałością, a raczej ich kwiatów. Ze 2-3 spadły i były całkiem odłamane, po 3-4 dniach je zebrałam [ok, było deszczowo] a one sobie nadal ładnie kwtiną. Bez wody, na dworze i potrafią parę dni przetrwać i rozwijać kwiat! Bombastik!