Iwonko na poprzedniej stronie pisałam o skłądnikach jakie używam do koktajli.
Dla nas dobre
W tamtym roku byłam 6 miesięcy na diecie i udało mi się zejść z 68 do 58kg, teraz dalej uważam na to co jem aby utrzymać wagę.
Zrezygnowałam z cukru, białego pieczywa,mięs smażonych i słodyczy.
Marchewka, kalarepa i jabłka to moje przekąski w ciągu dnia
Tak masz racje w tamtym roku juz przymrozków nie było. W tym jeszcze nie opryskiwalam ale jak mina przymrozki to zacznę.
Co do nawozu to mieszam te trzy oczywiscie rozwodnionewg przepisu
Znam i oglądam regularnie w szkółce Augusta Louise - jak dla mnie za pstrokata, łatwo przechodzi w różowy, trochę tam i żółtego, bardzo zmienna, ale w róż, krzak wielobarwny jest, pozostaych dwóch nie znam.
Ja u siebie na herbacianej sadzonej w ubiegłym sezonie mam Westerland, ponoć żelazna, Bonita, Sophia, Emil Nolde i Belvedere. To są herbaciane pomarańczowe i żółtawe, a podsadzone mam żurawką ciemną. Zdjęć ładnych nie mam, ale coś znajdę i wstawię u siebie, jeśli chcesz i jeśli to aktualny temat jest
Edit - jeszcze może Hansastaedt von Rostock - jest taka żółtoherbaciana i ładnie kwitnie - mam ją.
Bogdziu, dziwna mroźna ta wiosna. Dasz znasz, kiedy zaczniesz dolistnie dokarmiać rododendrony?
W zeszłym roku chyba się już to robiło. A teraz mroźno, to chyba jeszcze nie?
Jak myślisz?
I w zeszłym roku robiłaś jakąś mieszankę. Ja rozrabiałam nawóz do Rh. Ale twoja mikstura była lepsza chyba. Przypomnisz ją?
To, co zwykle Brak wiedzy na temat choćby tego, że Ania potrzebowała dokładnej informacji i otrzymała ją od najbardziej kompetentnej osoby, od jakiej mogła
Cóż... taki typ z Filemona... Może rzeczywiście niech nie pisze, skoro ma pisać tak... Poza tym... dziewczyna tutaj wylewa żale, a na drugim forum pokazuje, jak sadzi zestawienia roślin żywcem wzięte z Ogrodowiska...
Hi hi hi ... no nie zazdroszczę Ci tego przeżycia Ale takie momenty mają swój urok ... zapadają w pamięć na długo ... a już po czasie mozna się z nich tylko śmiać
Bogdziu, fajnie napisałaś o rododendronach. Dla mnie jesteś autorytetem w tej materii. Masz wielkie doświadczenie z rh.
Ania chce z serbów ekran od ulicy, która kiedyś będzie bardzo ruchliwa. Więc będzie równać, jak się rozrosną.
jutro dokładnie wymierzę ile rodki są posadzone od frontu.
a z serbami to dobra wiadomość dla mnie bo bedę miec wytłumaczenie dla em czemu serby wysadzamy.. bo musimy zagęścić w innym miejscu
Iwonko miałam z tej części domu tylko owocowe, które jesienią przenieśliśmy w inne miejsce, została tylko ta śliwa, która bardzo chorowała w ubiegłym sezonie i jest do usunięcia.
Umbry mi sie bardzo podobają, ale to w inne miejsce myślałam na tle tuj, a nóżki rozplenicę. Mam trochę i chciałabym własne sadzonki uzyskać, tylko nie wiem czy muszę cała karpe wykopać i dzielić?
Jakie drzewa u Ciebie zostaną? Masz jeszcze jakieś w ogrodzie, które mają zostać? Czasem jest tak, ze drzewa trzeba dobrać do stylu ogrodu. U mnie Umbry by nie pasowały. Choć swojego czasu bardzo ich pragnęłam, bo na O były bardzo modne.