Aniu, dużo się dzieje u Ciebie podczytuję i może coś u siebie przemycę

Pamietaj ze serby wielkie rosną albo je trzeba ciąc.

Mam dosyć tej uszczypliwości i tej ciężkiej atmosfery za dużo tutaj zadufanch i zapatrzonych w siebie osób. Nawet jak niosą pomoc to to wszystko jest takie na siłę ( że osoba która liczy na tą pomoc czuje się głupio) i zamiast być miło fajnie i przyjemnie to jest do dupy. Myślą że pozjadali wszystkie rozumy a inni to rzesza tępoli !!!! W dodatku mam wrażenie że to co tutaj jest przekazywane to jakby nie wiadomo jaka to była wiedza trudna do przyswojenia. Przykładem jest wyżej opisane przesadzanie roślin. Sorry ale na prawdę nie trzeba być alfą i omegą żeby prawidłowo przesadzić rododendrona
Na prawdę to nie moje klimaty i się żegnam

na wysokość to mi pasuje bo się odgrodze od drogi gminnej ale na szerokość jest wiele wersji.
jak je kupowalam i czytałam jak je sadzić to było że na szpaler (czyli tak ja chciałam- zwartą ścianę)co 1,5m a jak nie to co 2m a teraz dziewczyny radzą żebym przesadziła na co 1,2

Filemon, nie rozumiem, co Cię uraziło.

Czy tylko ja mam wrażenie, że ktoś tu jest przewrażliwiony? I nie mam na myśli Ani
Filemonie, zaczęłam pisać przydługi post, ale skasowałam, bo nie będę u Ani ani na samym forum bałaganu robić Mam jednak nieodparte wrażenie, że już nie pierwszy raz robi się "gęsto" z twoim udziałem. Czy przepraszam to nie ty chciałaś sprzedawać patyczki z hortensji po 2 złote? Bo tak, kojarzę twoją reakcje na oburzenie innych ludzi. Wiesz, to forum to troszkę inne klimaty, nie wiem czy to rozumiesz, ale może jest szansa że uszanujesz. Pozdrawiam