https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=&url=http%3A%2F%2Fkobieta.onet.pl%2Fmoda%2Fhelena-norowicz-na-okladce-elle%2F8pnhvz&psig=AFQjCNFMUqGriiUp3v3dkMjkKwVsJJON4g&ust=1445111070351702

To pierwsze drzewo z ogrodu Laurent Perrier Luciano Giubillei to parocja perska

Grujecznik co przy trawach perowskię udaje.

Nie wiem czy to jest grab w pierwszej inspiracji- raczej stawiałabym że cos innego jednak, bo graby same z siebie maja inny pokrój.
Na pozostałych to graby.
Mój wyrósł sam u nas- to siewka dzika. Gosia też ma siewkę z jakiejś miedzy.
Graby u nas się sieją, niew iem czy u Was też. Można spytac w leśnictwie. Do takich formowanych form nadają się tez dobrze buki ( tylko na poczatku wolniej rosną), albo derenie jadalne.
Na drugiej osnpiracji jest grab w odmianie komunowej- np Frans Fountain
A żeby uzyskac dzrewko jak z inspiracji pierwszej , to nadaje się do tego klon tatarski ( bywa też jego piekna odmiana Hot Wings), albo świdosliwa, a może tez kruszyna Asplenifolia. Tylko z tymi drzewakami jest tak że one lubia rosnąć wielopniowo- wybierasz sobie ile maja mieć pni i tylko je zostawiasz, reszte pędów wycinasz co sezon ( maja skłonność do puszczania od korzeni). I ogałacasz też te pnie do założonej wysokości korony. Klon jest wyższy docelowo,niz pozostałe.

klony, magnolia zmieniaja kolory

na pierwszym planie klon japoński Jordan

Nie wiem czy to jest grab w pierwszej inspiracji- raczej stawiałabym że cos innego jednak, bo graby same z siebie maja inny pokrój.
Na pozostałych to graby.
Mój wyrósł sam u nas- to siewka dzika. Gosia też ma siewkę z jakiejś miedzy.
Graby u nas się sieją, niew iem czy u Was też. Można spytac w leśnictwie. Do takich formowanych form nadają się tez dobrze buki ( tylko na poczatku wolniej rosną), albo derenie jadalne.
Na drugiej osnpiracji jest grab w odmianie komunowej- np Frans Fountain
A żeby uzyskac dzrewko jak z inspiracji pierwszej , to nadaje się do tego klon tatarski ( bywa też jego piekna odmiana Hot Wings), albo świdosliwa, a może tez kruszyna Asplenifolia. Tylko z tymi drzewakami jest tak że one lubia rosnąć wielopniowo- wybierasz sobie ile maja mieć pni i tylko je zostawiasz, reszte pędów wycinasz co sezon ( maja skłonność do puszczania od korzeni). I ogałacasz też te pnie do założonej wysokości korony. Klon jest wyższy docelowo,niz pozostałe.

Agatko, ale cudownie. Ogród sam w sobie jest tajemniczy i zaczarowany, a ta mgła to taka kropeczka nad I . Wypatrzyłam mojego świerczka - Aureospicata .

Ale się zmienia u Ciebie.
Rzeczywiście ładnie zestawiasz kolory i faktury roślin.
I bardzo bujnie u Ciebie- wszystko dorodne, piękne.

Magnolia parasolowata ma ok. 170cm i pokrój wybitnie drzewiasty A jak będzie ciepła zima to się nie zgrzeje w kartonie? W sumie u mnie "w polu" wiatry hulają...
Miałam farta, że mi jej ostatni snieg nie złamał, bo wygięła się prawie do ziemi.

Kupiłam jeszcze 2 ambrowce kolumnowe, miłorzęba, grujecznika, brzozę purpurową....

W końcu kupiłaś drzewo....hura...gratuluję, a jaka jest wielkościowo, bo jak malutka możesz ją okryć agro, kartonem również możesz ją okryć, ale do środka nasyp jej liści i wystarczy pod koniec listopada

Marta, co sadziłaś? Ja też sadziłam cebulki, ale doszłam do półkola zwanego kiedys parówką (nie wiem czy kojarzysz) i stwierdziłam, że nie mogę posadzić tam cebulek bez uporządkownia nasadzeń. To ta rabata, na której były róże Bernstein. Wtykałam tam wszystko co mialam w nadmiarze, bo było miejsce i teraz mnie zahamowała ta rabatka. Cebule czekają, a ja kombinuję co gdzie...

U Was pada? U nas leje. dziś sadziłam cebule w deszczu. umazałam się po pas, ale fajnie było.

ja tam planuję być ładna na starość zdecydowanie!