Dziewczyny kochane ja ostatnio nie wiem jak się nazywam, ale zerakam do Was. Reniu widziałam Twój kompost z liści - też swój już zrobiłam - ja w worach oddaje tylko liście z orzechów.
Gocha u Ciebie nawet coś napisałam....
Zmykam do roboty......
Ja nawet z orzechów nie oddaje. Toszka kiedyś pisała, że zaschnięte liście orzechów wytracają z siebie substancję, która spowalnia wzrost roślin. Mają ją tylko zielone liście. Do tej pory nie widziałam u siebie złych objawów po takim kompoście z liści orzecha, więc na segregację liści mnie nikt nie namówi
Miłej pracy, owocnej
Renata, a liście z drzew, kurcze nie wiem co to dokładnie jest, jakaś olcha chyba, mogą być? Z jednej strony działki mam tego cały las i mnóstwo tych liści u mnie leży
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
O olchowych liściach nigdy nic nie słyszałam, to chyba mogą być Jedynie liście kasztanowców nie są polecane przez wełnowce.
W jednym z ostatnich numerów Gardeners World była informacja:
Łatwe w rozkładzie liście bogate w azot i wapń, które zmienią się w ziemię liściową w rok: jesion, buk, brzoza, wiśnia, wiąż, grab, lipa, dąb, topola, wierzba. (Czyli większość mam ja
Mocne i trwałe, ubogie w azot i wapń, które warto rozdrobnić kosiarką lub rozdrabniaczem: głóg, kasztanowiec, klon, magnolia, jawor, kasztan jadalny.
Nic nie robię, nie ma co pokazywać myślę jak tu ruszyć z impetem w 2016 coby mieć co pokazać wychodzę ciemno, wracam ciemno.... Cieszę się że Wy jesteście to mam co czytać i podziwiać
Witam sasiadke - no prosze pas startowy toz to ja o swojej tak pisałam a mam 20 na 50 m
Pomysł z pokojami jest super, rozchodnikowa tez mi się podoba, i stożek wydaje mi sie że dobrze w też grupce ulokowałaś.
co do postępowania z eM to zawsze jest kłopot, u nas ustaliliśmy - raz telewizor, raz wypoczynek, raz pistolet, raz krzesła itp. tak samo rośliny - wszystko na zmianę i oczywiści wypłaty z konta co jakiś czas a nie zakupy karta jednorazowe - szkoda chłopa
Taki jest listopad i grudzien, od lutego gdy nie mam mrozu mozna już ruszyć pełna parą. Ja w zimie robiłam sadzonki buksikowe na strychu, rzeźbiłam kulki z nich, rozmnazałam część wykopanych z gruntou bylin zimozielonych.
Teraz czas na ozdoby - rób w tygodniu a w weekend zawiesisz