Dziś wywalałam carexy, niektóre Evergoldy, które rosły od jesieni 2014 i Gold Fountain - niestety nie było się już co łudzić...
Także z tym bogactwem to bym się nie rozpędzała, nie wiadomo co będzie po zimie.
No tak, zastanawiam się co by wymyślić, żeby przyspieszyć ten proceder polewania rabat gnojówkami. Przy sporym ogrodzie człowiek się tych konewek nanosi tyle, że aż się odechciewa.
Właśnie pokrzywową rozlewam wieczorami, a już za chwilę będzie gotowa z mniszka, skrzypu i wrotyczu.
Na chwasty to ja sama patrzeć nie mogę Ale mam nawet matę pod kamyk tylko kaski brak na zamówienie kamyka więc i mata nie rozłożona bo nie mogłabym na taki wredny widok patrzeć.
Edyto u mnie liscie zaczynaly zolkna i ja wtedy sprawdzam cyz ciagnac za lodyge da sie ja urwac bez wyciagniecia calej cebuli.jeśli tak to zrywam.jesli nie yrzeba troche poczekac.u mnie prawie same ecotici a one juz dawno przekwitly
W sprawie ilosci stron obiecuje poprawe
też bym z chęcią jakiś dobry patent na rozlewanie gnojówki chciała poznać.
Latanie z konwkami na 15-arowej działce to jest udręka i o systematyczności w takim wypadku ciężko mówić, jak skończę raz taki obchód to o kolejnym nawet myśleć mi się nie chce.