Dorotka ,

Piękna wiosna
Jak ładnie wszystko u Ciebie kwitnie
jak zawsze bardzo wszystko przemyślane

Artemis:

Lubię ją za kwiatki-kółeczka, długie, prawie bezprzerywne kwitnienie i zdrowotność. Pachnie delikatnie limonkowo. Mój krzaczek na razie urósł do ok 80 cm, ale ponoć wyrasta do 1 m.

Popieram - cudna, zdrowa róża

Artemis kwitnie non stop piękne ciemne zdrowe liście przez cały sezon. GODNA

I cóż napisać? U Ciebie jak zwykle: pięknie!

Chyba dobra wiadomość o brzozie, po niecałym tygodniu i relatywnie ciepłej pogodzie bluszcz wydaje się że stracił turgor liści. Oby to był dobry znak i oby całkiem usechł.

Dorotko, cieszę się, że wracacie do zdrowia W ogrodzie masz piękną wiosnę, kolorową i radosną Fajnie Ci wychodzi ta obwódka z wiosennych kwiatów

Kochana czy Fairy dobrze czuje się w sąsiedztwie kosodrzewiny? I pytanko czy stipa nie oplata zbytnio róż, bo słyszałam, że lepiej nie sadzić ich obok siebie, a nie wiem jaka inna trawka mogłaby z nimi się zgdać

Dziś dotarła do mnie sesleria jesienna Tylko gdzie ta wiosna? Bo za oknem pada deszcz że śniegiem a temperatura bliska 0

Dorotko, bardzo kolorowo w ogrodzie wiosna jest piękna. Chociaż jestem przerażona tym śniegiem przez cały tydzień.
U nas mrozu nie pokazują więc może nic nie zmarznie. Najgorsze jest to, że drzewa tak pięknie kwitną.....
Cieszę się że wracasz do zdrowia. My mamy zamiar w maju zrobić badanie na przciwciała i zobaczymy ile tego wyprodukowaliśmy.

Niee, to ten normalny. Pendula jest tutaj na środku - ten pieniek to ona.

O ja - no u Ciebie to dopiero zima na całego! Ale forsycja pod śniegiem jak zaczarowana

Ok, mam fotę z 2018, krótko po posadzeniu. To był październik i listki dopiero zaczęły się czerwienić.

Ok, mam fotę z 2018, krótko po posadzeniu. To był październik i listki dopiero zaczęły się czerwienić.

Johanka, Paweł, ojej, ale mnie dokarmiliście w ten deszczowy dzień Waszymi fotkami. Piękne graby macie! Ach! Och! Johanki widziałam wcześniej, ale Paweł to naprawdę z tym wątkiem muszisz coś zrobić !

Grabiarka to od dziś moje drugie imię Bo oto stało się w międzyczasie tak: wjechał znienacka dostawczak zapowiadany na sobotę (dziś czwartek...) i stwierdził, że on tu jakieś drzewa ma. No naprawdę, że tak szybko załatwię sprawę, to nie spodziewałam się, w 6 godzin 6 grabów. Oraz... boję się tego tempa!!!

Ustawiłam drzewa na próbę, a jakże by inaczej, i jest tak!

Trzy tu w części ogrodu za domem, na rabacie grabowej z Hakonechloa i cisem w kostkach



Trzy przed ogrodzeniem, pod spodem będzie pewnie też dosć ascetycznie, ale ... na razie trzeba posadzić drzewa.



Johanka, dzięki za namiar na Magdę Arbuzową obejrzę zaraz. Pa!