Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "lilie"

Warmińskie dylematy 14:56, 23 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Megi.. to z Twoja rabatą jak i z moja..... krótko i dobitnie mówiąc.. do dooopy.
Ale ja posadziłam, bo mnie już szlag trafiał z podlewaniem.. będę przekopywać potem Nie pierwszy i nie ostatni raz....
I ja też od pani kupuję na bazrku lilie i są zawsze wielgaśne, wypasione i super kwitną
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 12:52, 23 lip 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Nowa zmiana warty w skrzynkach
Ogóreczki:


Sałata:


Rzodkiewka:


Szpinak:


Buraczki:


Fasolka:


Lilie w balii przy wejściu:


Lilie miały być białe, będą pewnie pomarańczowe ech dobrze ze w doniczkach, Teściowa się ucieszy


Graham Thomas niezawodnie kwitnie od miesiąca już


W cieniu - zacieniona 11:11, 23 lip 2013


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
bogumila_bienko napisał(a)
Netty's Pride


Cudne te lilie Pozdrawiam serdecznie
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 10:36, 23 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Przywieźć Ci rozwary???? Te niebieski dzwoneczki z pudełeczkami Nasiało mi się ich sporo
Myśl co chcesz jeszcze.... bo czas ucieka.. do soboty już blisko... Mama kopie dla Ciebie lilie Tak się przejęła że się Tobie spodobały
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 09:55, 23 lip 2013


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
ten spacer po botaniku był znakomitą kropką nad "i" ... hortensje szaleństwo barw i odmian ... gdziekolwiek były - były piękne a im więcej ich było tym bardziej magiczny był zakątek ...
liliowce ... tu tez w mocy jest siła ... ... szpaler robi wrażenie w tak w przenikających jak w kontrastujących barwach ... lilie wodne ... no tak ale kwiatu lotosu nie było ))))

i najważniejsze ... ogrody ogrodowiska ... tak zadbane i tak wypieszczone stawiają botanikowi poprzeczkę bardzo wysoko ))) ... no przy lawendzie to kręciłyśmy noskami ... oj kręciłyśmy ))) ...
a dla mnie Wasze ogrody są jak mini botaniki


Ostrów Tumski ... wrocławski Watykan ... wspaniałe gmachy ... i ta elegancja ... muszę tam wrócić

Mazury i mój kawałek ziemi 09:50, 23 lip 2013


Dołączył: 10 sty 2013
Posty: 2876
Do góry
Pięknie pachnące lilie

wreszcie pierwszy rok zakwitła hortensja Pinki Winki
Jurajski Ogród 21:36, 22 lip 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
Ewo, sympatyczna śpioszka (bo to ona) miewa się dobrze, a lilie rzeczywiście pachną obłędnie.

Dajano, jak miło, że dałaś znak. Czy poradziliście sobie już z oczyszczalnią? Pokaż u siebie trochę fotek z ogrodu, jestem ciekawa tej róży i innych ogrodowych prac.

Irenko, teraz już powoli kwiaty przekwitają, więc nie ma takiego łał. Róże troszkę teraz odpoczywają, czekam na horti i wrzosy, bo już mają pączki.
Serdecznie pozdrawiam
Rododendronowy ogród II. 21:13, 22 lip 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
asc napisał(a)
Wczoraj był dzień gościowy, a potem sie popsuło forum.. a tu fajny wierszyk Poczytane i pooglądane razem z M... zazdraszczam pięknych liści wodnych ...
I pytanie praktyczne, bo ty swoje lilie masz w workach...jak one wychodzą z tego worka... zastanawiam sie, czy nie przejść na Twoja metodę.. buziam poniedziałkowo...
I też uważam, że nam otwierasz oczy na otaczające piękno wokół nas..

I też uważam, że te wszystkie dys coś tam, ADHD i całą reszta to bzdura.. też mam problemy z ortografią, przestawiam litery, ale jakoś maturę zdałam, studia skończyłam... trochę więcej może wysiłku mnie to kosztowało..ale dlaczego mam mieć łatwiej że jestem w jakimś stopniu "upośledzona", od zdolnych co maja w małym paluszku ortografię? To oni są zdolni , a nie ja

A ADHD to taka cecha charakteru, że w dooopci się ma owsiki... albo uciekło sie diabłu z patelni.. tak sie to nazywało w moich czasach... trochę katów w klasach wytarłem z kurzy stojąc za karę, parę linijek na łapcie też sie dostało, a i nawet klęczałam za kare i żyję

Oj, ale mi sie za filozofowało... niesprawiedliwe względem dzieci zdrowych bez żadnych dys.. dawanie luzów takim z dys coś tam.... Syn ma też dys i to mocne bardzo, ale nigdy nie wpadłam na pomysł by go ciągać po lekarzach i załatwiać mu papiery . Po prostu bardzo dużo z dzieckiem pracowałam by nauczył sie czytać i pisać w miarę poprawnie.. pamiętam do dziś te wzytkie czytanki... i ile trzeba było pomysłów mieć, aby zachęcić w formie zabawy do nauki... Pamiętam cały dom był oblepiony w literkach... kolorowych i różnej wielkości... które trzeba było zrobić samemu... bo w sklepach nie było nic


Aniu ja mam w workach z dwóch powodów:
Po pierwsze lilie sie bardzo rozrastały , rozpychały w pojemnikach, wrastały między szczebelki tych koszyków i one pękały co groziło uszkodzeniem folii.
Po drugie do worka przywiązuję sznurki za które wyciągam lilie dwa razy w roku: na wiosnę by dac im nawóz a na jesieni by obciąc liście zeby zimą nie gniły w jeziorku.
Co do ADHD to zgadzam sie z Tobą.

Rododendronowy ogród II. 11:44, 22 lip 2013


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Do góry
asc napisał(a)
Wczoraj był dzień gościowy, a potem sie popsuło forum.. a tu fajny wierszyk Poczytane i pooglądane razem z M... zazdraszczam pięknych liści wodnych ...
I pytanie praktyczne, bo ty swoje lilie masz w workach...jak one wychodzą z tego worka... zastanawiam sie, czy nie przejść na Twoja metodę.. buziam poniedziałkowo...
I też uważam, że nam otwierasz oczy na otaczające piękno wokół nas..

I też uważam, że te wszystkie dys coś tam, ADHD i całą reszta to bzdura.. też mam problemy z ortografią, przestawiam litery, ale jakoś maturę zdałam, studia skończyłam... trochę więcej może wysiłku mnie to kosztowało..ale dlaczego mam mieć łatwiej że jestem w jakimś stopniu "upośledzona", od zdolnych co maja w małym paluszku ortografię? To oni są zdolni , a nie ja

A ADHD to taka cecha charakteru, że w dooopci się ma owsiki... albo uciekło sie diabłu z patelni.. tak sie to nazywało w moich czasach... trochę katów w klasach wytarłem z kurzy stojąc za karę, parę linijek na łapcie też sie dostało, a i nawet klęczałam za kare i żyję

Oj, ale mi sie za filozofowało... niesprawiedliwe względem dzieci zdrowych bez żadnych dys.. dawanie luzów takim z dys coś tam.... Syn ma też dys i to mocne bardzo, ale nigdy nie wpadłam na pomysł by go ciągać po lekarzach i załatwiać mu papiery . Po prostu bardzo dużo z dzieckiem pracowałam by nauczył sie czytać i pisać w miarę poprawnie.. pamiętam do dziś te wzytkie czytanki... i ile trzeba było pomysłów mieć, aby zachęcić w formie zabawy do nauki... Pamiętam cały dom był oblepiony w literkach... kolorowych i różnej wielkości... które trzeba było zrobić samemu... bo w sklepach nie było nic


Aniu czy ADHD kiedys mija czy juz tak trzyma sie kurczowo do ostatnich dni? Pytam bo mnie tez dotyczy ta przypadłpośc Powiem wiecej ona mi sie bardzo podoba i niech sobie bedzie ze mna na zawsze .Mój starszy syn odziedziczył ją równiez po mnie, mlodszy jest wolny ale czy ma lepiej? nie ma .Ja to nazywam nadmiernym temperamentem Przeciez to zaleta nie wada Zanim inni zrobią jedną rzecz my kilka i nigdy sie nie nudzimy .Bozenko przepraszam ze tak u ciebie ale nie mogłam sie powstrzymac od komentarza .Wiadomo ADHD Pozdrawiam was obie bardzo ,bardzo serdecznie .
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 10:17, 22 lip 2013


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840
Do góry
popcarol napisał(a)
Uśmiałam się wczoraj. Siedzę w warzywniku, nie widać mnie. Ulicą idzie małżeństwo, nie znam ich. Rozmawiają, ja podsłuchuję i się nie ruszam
"Zobacz jak tu się zmieniło, a tyle lat ten dom stał pusty. I jakie jeżyny! i juki! A co tak pachnie? Chyba te lilie! I zobacz jakie pomidory, nie to co nasze.. chyba trzeba też daszek zrobić... chyba nie mają co robić, co rok tu się zmienia w ogródku..."
sama prawda haha

I oprócz własnego zadowolenia to takie słowa to najlepsza nagroda dla ogrodnika
Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 10:13, 22 lip 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Uśmiałam się wczoraj. Siedzę w warzywniku, nie widać mnie. Ulicą idzie małżeństwo, nie znam ich. Rozmawiają, ja podsłuchuję i się nie ruszam
"Zobacz jak tu się zmieniło, a tyle lat ten dom stał pusty. I jakie jeżyny! i juki! A co tak pachnie? Chyba te lilie! I zobacz jakie pomidory, nie to co nasze.. chyba trzeba też daszek zrobić... chyba nie mają co robić, co rok tu się zmienia w ogródku..."
sama prawda haha
Rododendronowy ogród II. 08:47, 22 lip 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Wczoraj był dzień gościowy, a potem sie popsuło forum.. a tu fajny wierszyk Poczytane i pooglądane razem z M... zazdraszczam pięknych liści wodnych ...
I pytanie praktyczne, bo ty swoje lilie masz w workach...jak one wychodzą z tego worka... zastanawiam sie, czy nie przejść na Twoja metodę.. buziam poniedziałkowo...
I też uważam, że nam otwierasz oczy na otaczające piękno wokół nas..

I też uważam, że te wszystkie dys coś tam, ADHD i całą reszta to bzdura.. też mam problemy z ortografią, przestawiam litery, ale jakoś maturę zdałam, studia skończyłam... trochę więcej może wysiłku mnie to kosztowało..ale dlaczego mam mieć łatwiej że jestem w jakimś stopniu "upośledzona", od zdolnych co maja w małym paluszku ortografię? To oni są zdolni , a nie ja

A ADHD to taka cecha charakteru, że w dooopci się ma owsiki... albo uciekło sie diabłu z patelni.. tak sie to nazywało w moich czasach... trochę katów w klasach wytarłem z kurzy stojąc za karę, parę linijek na łapcie też sie dostało, a i nawet klęczałam za kare i żyję

Oj, ale mi sie za filozofowało... niesprawiedliwe względem dzieci zdrowych bez żadnych dys.. dawanie luzów takim z dys coś tam.... Syn ma też dys i to mocne bardzo, ale nigdy nie wpadłam na pomysł by go ciągać po lekarzach i załatwiać mu papiery . Po prostu bardzo dużo z dzieckiem pracowałam by nauczył sie czytać i pisać w miarę poprawnie.. pamiętam do dziś te wzytkie czytanki... i ile trzeba było pomysłów mieć, aby zachęcić w formie zabawy do nauki... Pamiętam cały dom był oblepiony w literkach... kolorowych i różnej wielkości... które trzeba było zrobić samemu... bo w sklepach nie było nic
Jurajski Ogród 08:06, 22 lip 2013

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Do góry
Joasiu, Aniu, Marzenko, Reniu, Jolusiu, Michalino, Aniu asc- miło, że zainteresowałyście się moim warzywnikiem. Jeśli chodzi o fasolkę, to uprawiam ją już od kilku lat. Ta "czarna" to w rzeczywistości kolor bardzo ciemnego bakłażanu. Jest bardzo smaczna, ale po ugotowaniu traci ten cudny kolor i robi się zielona.
Dla Was i dla wszystkich zaglądających na Dzień Dobry moje lilie.
Mój kawałek raju II 00:36, 22 lip 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry

rudbekia Cherry Berry

Lilie

Owocowo-warzywno-ozdobny bałagan - czyli o tym jak wcisnąć kolejną roślinkę do mojego ogródka 23:49, 21 lip 2013


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Do góry
Hekj, Karola,!
Ale masz tempo....kupiłam, wsadziłam, przesadziłam, podlałam, zebrałam plony....normalnie te twoje warzywa tak samo szybkie i energiczne jak ty
woja eden rose ma wieksze pąki niż moja, moja jakas opóźniona... bo ja wsadziłam ja z miesiąc póxniej niz ty.
Pięknie ci kwitną róże i lilie, zakupy też mi sie podobają, a nowa rabata jak szybko powstała, nie to co u mnie. Wstawiłąm fotki u siebie, pozdrawiam
Ogród w stylu wiejskim 18:18, 21 lip 2013


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Pochwal mamę, bardzo łądnie ma utrzymany ogród i tyle kwiatków no i te lilie Zachwycające.

Ogród w skali mikro :) 16:26, 21 lip 2013


Dołączył: 10 maj 2011
Posty: 3580
Do góry





Ale wielkolud , nnooo nie ?....

W oczku będą królować niepodzielnie lilie Bogdzi


Pięknie się prezentuje
Ogród w skali mikro :) 16:18, 21 lip 2013


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Zomniałam na śmierć że w sobotę stałam się także posiadaczką elementów wodnych

Kupiłam koszyk na lilie Bogdzi ... I jak przekopywałam grządkę pod maleństwo , to glinę znalazłam i wpakowałam do środka , bo podobno wodne glinę wprost koffają ;!

Noo i takie pływające cuś kupiłam ... I pływa sobie






Ale wielkolud , nnooo nie ?....

W oczku będą królować niepodzielnie lilie Bogdzi
początki do fajnego ogrodu:) 12:11, 21 lip 2013


Dołączył: 13 kwi 2013
Posty: 36
Do góry
Witam wszytskich ogrodomaniaków Troszke się zmieniło w moim ogrodzie Poniżej pare zdjęć Ujęcia od strony południowej, nasze piękne lilie i dalie, nasz warzywnik. Chciałabym troszke zacienić mój ogród, nie wiem czy na środku trawniczka będzie pasowało drzewo liściaste, myślałam o owocowym, aby był to ogród użytkowy? Brzegi już zagospodarowałam, tyle że przez większość dnia operuje w naszym ogrodzie słońce (południowy zachód) i dla dzieci jest to męczące
Moja działka. 11:06, 21 lip 2013


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
Do góry
anna_g napisał(a)
Jeju Bogusiu - piękne te lilie naprawdę. Wszystkie - nawet te co to "nie rewelacja" - dla mnie wszystkie śliczne. I te mieczyki zakwitające. Mniodzio
Posadzilaś swoją dębolistną? - bo jak wiesz moja Great Star okazała się nie być great star tylko całkiem czymś innym ale nie wiem czym...
Pozdrawiam Bogusiu

Jeszcze nie posadziłam na stałe ,ale po wczoraiszym meczu jedną łodyge straciła
A lilie to w powietrzu furgały dziś idę straty liczyć
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies