Już się martwić zaczynałam o Ciebie...dobrze, że jesteś
Jeszcze teraz nie zaznaczę, malutka jest. W przyszłym masz jak w banku!!!! Musisz miejsce mieć, trzymaj, wielka urośnie i obficie kwitnie aż do mrozów!
Z tymi carexami coś mi nie po drodze...u jednego sprzedawcy podobno maleństwa, złożyłam zamówienie u drugiego i od wczoraj żadnego odzewu...wrrrrrrrrrrr
W piątek wezmę się za odchwaszczenie tego kawałka...i tak, i tak to muszę zrobić....