Kasiu, jestem ciekawa ile będziesz miała owoco z tych drzewek

i jeszcze zdjęcia

Wiolu, spotkanie było zacne Dziewczyny mega pozytywne i zwariowane jak ja więc nie mogłyśmy się nagadać.

Uwielbiamy z mężem bordo i limonkę i tak staramy się komponować ogrodowe nasadzenia.



Muszę powiedzieć, że bardzo zaczął się angażować w ogród, UWAGA! wczoraj wyplewił skrzynie z truskawkami... szok! Ustawiał klony do posadzenia, patrzył z każdej strony ogrody czy gałązki dobrze wyeksponowane będą. No chłopina się zmienia

Witam, by nie zaczynać nowego wątku przesyłam tutaj zdjęcia moich roślin może pomożecie.

1) Roddodendrony- ciagle mi je coś zjada, liście pogryzione itp. Pewnie pędraki ale opryski na te chrząszcze jak i inne szkodniki nie pomagają? Pryskane mospilanem, Apaczem,P-drakol i środkami bio na pędraki itp. Nic nie pomaga? Może jakaś podpowiedz?

2) w tym roku laurowiśnia dostała brązowych liści, czy to choroba? szkodnik? czy może przypalenie przez słońce które ostatnio bardzo mocno paliło? Na 20 egzemplarzy takie liście maja 4 sztuki.
Niektóre laurowiśnie również maja podgryzione liście?

Z góry dzięki za wszelkie sugestie.

Oj jest, choc wybrał porę kwitnienia na nasz wyjazd
Tu podobno lało a nad morzem...

Jeszcze troszkę wiosny, bo wiosny nigdy za dużo

to miały być Flaming Flag (?)

Joasiu masz sposób na oporne bergenie? Jedna drugi rok wegetuje - malutka odmiana chyba na biało kwitnie, kolejny raz przesadzam i nadal pudło. Druga pięknie kwitła w ubiegłym roku, teraz bida z nędzą

Świetny pomysł na taki rządek. Efekt jest silniejszy. Generalnie masz bardzo dużo drzewek kwitnących, czego bardzo zazdroszczę. Ja mam za dużo cienia, nawet Pissardi u mnie w tym roku nie zakwitły.
pozdrawiam