Piekne lilie masz Ja żałuję że ani jednej nie posadziłam... Tak jak Basia pisała ten kwiatek o który pytałaś to odętka Śliczna jest
Fajne spotkanko miałyście
Pozdrawiam dziewczynki
W tym roku juki mało pędów wypuściły, bo w bezśnieżną zimę sporo rozet przemarzło i teraz stopniowo się odnawiają. Niedługo wstawię kolejne fotki tych, co zaczynają kwitnąć
Grandiflorę mam od jesieni, to niewielki jeszcze krzaczek. Mam ją pierwszy raz i jeszcze nic o niej nie wiem. Chyba tylko to, co wycztałam w necie A jest ponoć wielka! Zobacz tu:http://hydrangeas.blogspot.com/search/label/Grandiflora%20pan.
Za informacje o liliach dzięki Nie mam zbyt wielkiego z nimi doświadczenia. A z lilią królewską nieustający kłopot
Co do lili to już kilka razy spotkałem się ze stwierdzeniem, że po przekwitnięciu trzeba ściąć przy ziemi co jest błędem bo cebula nie będzie mogła się tak dobrze odbudować po kwitnieniu i zamiast być coraz większa może marnieć z roku na rok. Po kwitnieniu powinno usunąć się nasienniki i lilie zostawić do momentu, aż zaczną żółknąć. Przesadzać powinno się co 3-4 lata i nalepiej własnie robić to jesienią we wrześniu i na początku października. Przesadzanie po kwitnieniu nie jest zalecane co znam z autopsji
Ewo, irysy bródkowe w zasadzie przesadza się w sierpniu, bo wcześniej zawiązują pąki kwiatowe. Natomiast syberyjskie przesadza i rozsadza się po kwitnieniu.
Języczkę, jesli musisz przesadzić, podlej i przesadź z dużą bryłą ziemi. Trochę odchoruje albo wcale
Na liliach to ja się za bardzo nie znam, ale wiem, że po wykopaniu powinno się je od razu posadzić, bo cebule łatwo przesychają. Ja przesadzam jak liście i pęd nieco zbrązowieją
Kichawce przesadza się i dzieli na wiosnę, po wyjściu z ziemi
Kwiaty bardzo dziękują Z tego liliowca zrezygnowałem składając zamówienie w zeszłym roku, ale dostałem go w gratisie i bardzo mnie to cieszy bo ma piękne kolory.
Chciałbym mieć więcej takich plam lili, ale niestety nie na moim małym terenie i chęci posiadania wieeeelu odmian
Oj widze, ze miałyscie fajne spotkanie Ale masz piękne te różwe lilie A ta horti to moze popalona przez słonce? A zakupy to zrobilas oj oj super Pozdrawiam
Niemożliwa jesteś Kaśko .. Jeszcze mnie na lelije kusisz ??..,,,, ja już płaczę za firletką ,
, nachyłkiem i hortką..a Ty jeszcze lelije ... Łoooo mammma
U nas jaskółki tak już fruwają nisko ,że można je po piętach pokilać .. To może będzie lało.. Nieeee.. Nie ma lać , może pokropić , żeby roślinki ładnie rosły .
Elu, od upałów odpoczywamy i nie pada...może ewentualnie trochę pokropić, coby mi się w sobotę lepiej powojniki i orliki posadziło. I plewić łatwiej będzie
Jeszcze byś lilie pomiędzy mogła upchnąć, pachniało by na tarasie i w domu