J atez kocham brzozy sa takie majestatyczne choc u mnie miejsce tylko na jedną Juk tez nie powiązałam ale w sumie jak to zima
Jak balustrada? kiedy ma byc montowana?
Zgadza się Iwonko więcej Hakuro nie będzie. Na przycinaniu drzew się nie znam, o wszystko pytam na forum, jak chciałam brzozy przyciąć to też pytałam kiedy to zrobić. Jeśli chodzi o Ambrowca , to ja pewnie będę miała na wiosnę jednego do oddania (wymiany), ale on strasznie brzydki jest Iwonko, na pewno nie do ozdoby, tylko gdzieś daleko posadzić, żeby sobie rósł. Jak chcesz pokażę Ci zdjęcia. Tobie pewnie potrzebne jest ładne drzewo do podziwiania.
Oj, to tej wody ci zazdroszczę oddawaj trochę, obie będziemy zadowolone
Zmartwiłąm się, ze serby też ją lubią, bo u mnie sucho bywa, ale i tak mnie to nie zniechęci do ich posadzenia.
E-Mowi powiedz, że Danusia więcej Hakuro ci nie kazała sadzić, są inne roślinki. Brzozy też już masz. I też lubią wodę.
Mi się jeszcze marzy ambrowiec
Wczoraj e-Muś zapowiedział, ze trzeba zrobić porządek ze śliwą, tzn. ją przyciąć, może w weekend, ale ja nie wiem, czy nie za wcześnie. Muszę się dopytać. Chodzi o obcięcie niepotrzebnych gałęzi. Przy okazji do wycięcia pójdzie jabłonka. Będzie wolne miejsce na inne drzewo (róg ogrodu). Zastanawiam się, czy posadzić jakieś drzewo owocowe (mam już śliwkę, 3 grusze, 1 wiśnię), czy może zostawić to miejsce dla ambrowca? Tę część ogrodu pięknie widać z jadalni, jest dopiero do zagospodarowania, ale bliska mi jest myśl zostawienia po środku trawnika, wkoło drzewa wzdłuż żywopłotu i jakieś rabaty na około? Piękny bym miała widok z jadalni, gdyby tam kwitły hortensje
W nocy huczało...10m brzozy mam za oknem, od sypialni, więc efekty dźwiękowe mam zdwojone, jak w strasznym domu
To te giganty podczas tegorocznej zimy zaglądające do okien
To fajnie Ci wyszło to formowanie, ja też przymierzam się do własnej produkcji bo mam kilka bukszpanów, ale u mnie co najwyżej trzy kulki wyjdą. Stożek mi się marzy. Może od sąsiada bym wydębiła?
Jak to brzozy skreślone? A czemuż to ? Tak czekałam na rabatę brzozową, a Ty takiego psikusa zrobiłeś Foch.
Ha a ile bym jeszcze chciała mieć... tylko mnie miejsce ogranicza
u mnie wszędzie jest linia nawadniająca, nie wydaje mi się by przy brzozach była jakoś gęściej położona niż gdzie indziej, być może że jak brzozy jeszcze podrosną trzeba będzie dołożyć dodatkowe metry. Na razie chyba wystarcza.
Witam cię Marzeno, przede wszystkim muszę napisać, że twój ogród robi niezwykłe wrażenie - ta geometria, a zarazem zwiewność, coś pięknego. i pielęgnacja - u ciebie to modelowa perfekcja.
cytuję to zdjęcie, ponieważ poszukiwałam czegoś, co mi nasunie pomysł na rabatę przy oknie tarasowym, która będzie oglądana tylko z wnętrz domu. chciałabym (jeśli pozwolisz?) spróbować skopiować zestawienie trzmielin na pniu z trawami pod nimi. jakie to trawy? te bardziej rude bezpośrednio pod trzmielinami, i te na bliższym planie? przerzuciłam kilkaset stron obu dostępnych twoich wątków, ale nie znalazłam odpowiedzi. na pewno jakieś carexy, ale jakie?
trochę się obawiam o mrozoodporność tego zestawienia, bo mieszkam w zimnej części kraju, ale spróbuję.
pozdrawiam serdecznie
Violu kiedyś liczyłem w centrum ogrodniczym ile musiałbym zapłacić za tą rabate gdybym nie miał własnych roślin i nie pojechałbym na plantacje. Duża kula bukszpanowa jest z mojego ogrodu i ma co najmniej 10 lat. Wszystkie mniejsze kule wycięte są z bukszpanów z plantacji oraz jeden stożek. Średni stożek kupiłem w markecie, a tak naprawdę największym kosztem rabaty był duży stożek za 150zł. Do tej pory to była najdroższa roślina do mojego ogrodu.
Wczoraj wieczorem wiał okropny wiatr, ale o dziwo termometr wskazywał aż 13 stopni. Nad ranem był jednostopniowy przymrozek, ale oznaki zimy znikły całkowicie, ściegu nic nie zostało, a jeszcze wczoraj na trawniku miałem jezioro z zaspami śniegu.
Siedzę i sobie pinsuje inspiracje na rabatę i już chyba wiem jak połączyć wszystkie byliny w całość, teraz trzeba to jakoś przenieść sobie na papier i policzyć ile czego trzeba.
Naczytałem się też sporo o brzozach i już na 90% są skreślone z planów, bo byliny i brzozy to złe połączenie na dłuższą metę.
Doorenbosy są po przeciwnej stronie ogrodu, jakby lustrzane odbicie. Te które pokazałam były sadzone jako maluteńkie patyczki o grubości pnia jak tyczka bambusowa i niższe odemnie
Ja się stale zastanaiwam dlaczego jak ktoś chce wielopniowe brzozy to dlaczego nie sadzi patyczaków 2-3 do jednego dołka? Czy czegoś nieprawidłowego nie przewidziałyśmy?
Reniu, w poprzednim ogrodzie miałam brzozy i wszystko było ok. Uczulenie mam na akację i słońce.
A brzoza Doorenbos ma tak śliczną korę, że chyba nic jej więcej nie potrzeba Zastanawiałam się kiedyś nad hortensją pnącą na okropną ścianę ale jednak poszedł bluszcz
Ja mam uczulenie na brzozy brr, jako alergeny brzozy sa na drugim miejscu zaraz po trawach, a zachorowałam 2 lata temu, w rodzinie 0 alergików więc zalecam ostrożność, bo brzoza krzyzuje się prawie ze wszystkim
Brzoza ma ładną korę szczególnie jak podkreślą ją pomarańczowe pędy hortensji pnącej.
Kasia te brzozy chodzą dalej za mną ale mam bardzo mały ogród i nie mogę kokoszkować Za kilka lat jak już wyjdziemy z elewacji, garaży itd. to wtedy część gospodarczą zamienię w mały lasek brzozowy
Jagoda grab fastigiata to odmiana kolumnowa więc dużo miejsca nie potrzebuje. Bardziej boje się, że zasłoni mi lustro ale na szczęście można go ciąć
Zdjęcia będą w następnym tygodniu jak skończę maraton w pracy...
Ola liczyłam, że tak powiesz i nie wiesz ile radości mi tym sprawiłaś
Madzia jak będzie chciał być wielki to będę zniżać
Filip cieszę się, że zajrzałeś i podpowiedziałeś. Pozwolisz, że zgłoszę się pózniej do Ciebie po radę w jaki sposób ciąć?
Ewuś ja nawet nie wiem kto to ten Stefan?? Wiem tylko, że po trawy mamy tan jechać...ale co, gdzie, jak??
Poli, to chyba racja z grabem zamiast brzozy. Sama mam często dylematy, bo wiele mi się podoba, ale z grabem będzie wg mnie zachowana jakaś ciągłość. To tak pomijając rozmiary, bo jeszcze o grabach nie czytałam i nie wiem ile miejsca trzeba im zapewnić.
Czekam na zdjęcia, zawsze lepiej się myśli patrząc na nie.
Czy dosadzając brzozy do istniejących już nasadzonych np. wzdłuż granicy działki można dołożyć inne, czy lepiej nie przesadzać i dosadzić te zwykłe "polne". Chodzi o efekt samych brzóz.
Danusiu, będziesz wiedziałą, o jakie miejsce chodzi (za żywopłotem z buków czerwonych).