Tak to wygląda



A mogłoby tak



Albo tak



eM mnie zabije

Pssst...bo tu czasem zagląda po cichaczu

Zawilce Helen dołączyły do stadka Na koniec moje ulubione maleństwa w trawniku, nie jest idealnie, ale jak wesoło

Idę wysiać maciejki i inne jednoroczne. Przyjemnego dnia

Witam, pisze z nadzieją że może uzyskam od was jakieś wskazówki dotyczące mojego "trawnika".
Mianowicie - chce dosiać trawę lub założyć na nowo trawnik ponieważ po zimie wzeszła masa chwastów, jak widzicie wygląda to tragicznie
w tamtym roku nie było tak źle - wyrywaliśmy co się dało ręcznie, ale teraz jest wysyp konczyny która jest dość rozległa i nie ma szans wyrwać tego z korzeniami więc aby nie było powtórki to pytanie - Czy oprysk STARANE sobie poradzi ?
Czy najpierw usunąć ręcznie co się da czy odrazu opryskać wszystko ?

Zamówiłam już ziemię ogrodową w workach ponieważ poprzednia była przywieziona jako "czarnoziem/urodzajna" i pewnie stąd nasiona chwastów ciągle kiełkują.
Nie chciałabym czegoś zrobić źle aby znowu robota nie poszła na marne więc z tego co czytałam najpierw muszę pozbyć się chwastów dlatego proszę o radę czy Starane sobie poradzi bo juz go zakupiłam - czy może cos innego ? oraz po jakim czasie mogę na to posypać ziemie workową oraz dosiewać trawe w puste miejsca ?
Oraz jaką mieszankę trawy polecacie ? Miejsce jest mocno nasłonecznione przez cały dzień.







dla porównania w tamtym roku :



Z góry dziękuje za podpowiedzi
Marzy mi się piękny trawniczek

Piękne ujęcie Szkoda, że Queany nie powtarzają kwitnienia

Mam jedna dalię i ma pączki - tez się zastanawiam czy wsadzić do gruntu czy czekać?

Na przyśmietnikowej za chwilę zaświeci fortegilla.


Maluchy z leśnej

Kilka porannych kadrów
Zakochana jestem w Dolgo. Kwiat idealne biały, pięknie pachnący.
Początkowo na tej rabacie chciałam mieć na wiosnę jedynie biel i odcienie niebieskiego, ale już wiem, że jesienią dosadzę więcej żółtych akcentów.

Pokazuję ciągle te same kadry, ale strasznie mi się podobają

Kaziu napisał(a)

Witam,

Od trzech lat posiadam system automatycznego nawadniania ze sterownikiem Rain Bird WPX4. Do tej pory nie było z nim problemów. W tym roku chcę go uruchomić po zimie niestety cały czas mruga ikonka przekreślonego podlewania:


Nie potrafię włączyć automatu, klikałem już chyba wszystko włącznie z przyciskiem "podlewanie / OFF". Czy ktoś z Państwa miał już podobny problem z tym sterownikiem? Będę wdzięczny za pomoc.

Hej.
Najlepiej jakbyś napisał do przedstawiciela RainBird z opisem usterki.

Gosiek33 napisał(a)

Piękny kadr Co masz posadzone w oczku wodnym?

To zdjęcie sztos i te kule na końcu <3 Ja dziś wytrzymałam 40 minut zrywajać darń, przyjdę chyba wieczorem robić dalej, duszno już.

mrokasia napisał(a)

Kilka fotek z dzisiejszego poranka zostawiam i uciekam ryć póki upału nie ma.

Martka napisał(a)

A dziś rano poobcowałam sobie z klonem dissectum garnet tak było:




Dobrego dnia!

O matko. Ale piękność

Pozdrawiam

Kilka fotek z dzisiejszego poranka zostawiam i uciekam ryć póki upału nie ma.


EDIT: widzę, że muszę chyba aparat wyciągnąć ...

Kto "rano" wstaje i jest słoneczny dzień, to ma takie widoczki




Podwórko i widok na Bolków /na bałagan nie zwracajcie uwagi/

Tuje dalej po lewej zostały, i tam cienista zostanie. I tak sporo przesadzam, więc to duży problem nie jest.
Jeszcze jedno zdjęcie z kuchni. Póki co te tuje jeszcze leżą, wczoraj tylko wycinka była. Ale będzie dobrze

Wiosna