Mapa zrobiona przez geodetę wskazująca spadek oraz jego kierunek [na północ].
Linia żółta to obrys domu.
Wejście jest po lewej stronie/południowy-zachód
Irenko, bardzo Ci dziękuję za tyle ciepłych słów Bardzo mi miło!
Tu ładnie piszą o pracy w ziemi:
"Poza tym udowodniono, że praca gołymi rękami w ziemi pozytywnie wpływa na nasze ciało i ogólne samopoczucie.
Podczas kontaktu z ziemią, która jest źródłem ujemnie naładowanych elektronów dosłownie czerpiemy „witaminę Z”, która jest w stanie zneutralizować szkodliwe działanie wolnych rodników. Zupełnie tak, jakbyśmy dostarczali antyutleniaczy wraz z pokarmem czy suplementami.
...
Kontakt z ziemią podnosi poziom energii, redukuje stres, pozytywnie wpływa na jakość snu, normalizuje ciśnienie tętnicze, pomaga na bóle głowy i łagodzi symptomy związane z napięciem przedmiesiączkowym.
Tak, czarne pazurki to skutek uboczny i dlatego cały sezon moje dłonie nie nadają się na widok publiczny. Ale co mi tam Przy niektórych pracach rękawice są niezbędne i czasami zakładam. Właśnie doszły piękne rękawice do róż :
No więc tak, koło pod basen gotowe
Moje schody do domu też Jak ja się cieszę, że nie muszę już chodzić po położonych płytach na połowicznie skutych schodach Jutro M obiecał mi, że weźmie myjkę i pomyje te chodniki i podjazd, będzie już całkiem fajnie
Panowie zrobili mi też taką mini studzienkę na rynnę, która wychodziła w schodach i teraz mam kratkę w trawniku
No i wszyscy mają ciemierniki, mam i ja
Popracowałam dzisiaj 2 i pół godziny, głównie bawię się jak Kopciuszek i oddzielam kamyki od ziemi z podjazdu przy ulicy, bo choć jestem bardzo z panów zadowolona, to nie da się czasem uniknąć jakichś strat
Asiu, patrząc na zdjęcia też mi się wydaje, że przy klonie może być za dużo, i za wysoko z różami. Ale coś muszę tam podsadzić, to bardzo słoneczne miejsce, dlatego rozważam chociaż w części, aby je obsadzić różami, które mi się wyjątkowo marzą w tym sezonie Dodatkowo ta miejscówka (przy klonie) jest dość reprezentacyjna, widać, ją z każdej strony w ogrodzie i z domu. Aż nie do wiary, że nie mam żadnych dobrych zdjęć, które to pokazują.
Dobry pomysłem jest pewnie jakaś jedna duża plama wokół klona, pewnie trawa jakaś?, tylko jaka da radę w pełnym słońcu? Stipa Ponny Tails? Będzie pasować? Wydaje mi się, że to kompletnie inna bajka
Troche zmieniłam płot - wstawiłam mu ażury. Druga strona w przyszłym tygodniu jak sie ociepli
Lubie teraz wejscie do domu
Zdążałam jeszcze na ostatnie chwile ze słonkiem
Tarciu, dziś mam kolejne propozycje piaskowca na główny element ciurkadełka Tak więc mamy w czym wybierać. Do tego muszę dobrać w takiej samej kolorystyce piaskowce na patio. Wszystko po zimie brudne na składach..
Dzisiaj na porannym obchodzie w ogrodzie oglądałam derenia, jednak nie będę go nigdzie podcinać, pięknie wyglada, trzeba mu tylko ładnego tła od dołu, bo trawnik pod nim wygląda żenująco. Runianka, hakone - to dobry pomysł, ale rozważam jeszcze liriope. Ku mojemu zdziwieniu (dzisiaj), przepięknie przezimowały liriope posadzone na próbę w zeszłym roku, wyglądają ekstra. Lepiej niż wszystkie turzyce w ogrodzie - zdjęcia z dzisiaj. Myślicie, że to dobry pomysł pod derenia pagodowego?