Wpadłam Bogdziu na moment, poczytałam zaległości, jestem na bieżąco......padam ze zmęczenia, od czwartku miałam gości.......był czas i pogoda na ogród ale w sensie rekreacyjnym. Moja wnusia jest coraz rozkoszniejsza, niedługo skończy 2 latka.....bieganie za nia i zabawa wyczrpuje ale daje wiele radości.
Twojw pysznogłówki są śliczne, lilie też i te wodne te normalne w ogrodzie. Opowieści fotograficzne o ptakach w twoim wydaniu bardzo lubię. Pozdrawiam
Aniu, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.
Nie wiem co napisać, bo współodczuwam z Tobą żal. Ale mam w sobie też wiarę, że stworzysz w warmińskim nowy raj. Bo raj i piękno jest tam gdzie Twoje serce. A Twoje serce ma dar do zagospodarowywania przestrzeni i stwarzania raju. Więc skoro będziesz w Warmińskim, to tam powstanie nowy raj
Poza tym myślę, że miło będzie Ci się patrzyło, że Twoje cudne rośliny upiększają ogrody przyjaciół (czytam, że rozdajesz). Odnajdziesz w nich małe kawałki swojego raju.
Lilie masz zachwycające!
Serdecznie
Lilie i liliowiec. cudne , Takiego liliowca cudnego jeszcze nie widziałam ale lilie w tej ilości robią również niesamowite wrazenie. Masz racje ze tu mozna do woli z ludzmi pogadac o roślinkach co w realu i innym środowisku jest dosc trudne.Pozdrawiam serdecznie.
Gabrysiu ja w tamtym roku w listopadzie namyśliłam sie ze posadze powojniki. zadzwoniłam czy wogóle cos jeszcze maja , chodziło mi o Arabellę. I dobrze zrobiłam że posadziłam bo jesienie u nas ostatnio bardzo długie więc zdązyły się ukorzenic i teraz ładnie kwitną więc ja bym Cię namawiała na kupno nowego . Ja posadziłam go u siebie tydzień temu a kupiłam pod adresem www.clematisy.pl 15zł kosztuje no i przesyłka. Jest jeszcze drugi bardzo podobny choc o mniejszym wzroście o nazwie Freda. Zobacz je są w grupie powojników botanicznych.Do zimy jeszcze daleko zdązą się ukorzenic.
Gabrysiu ja w tamtym roku w listopadzie namyśliłam sie ze posadze powojniki. zadzwoniłam czy wogóle cos jeszcze maja , chodziło mi o Arabellę. I dobrze zrobiłam że posadziłam bo jesienie u nas ostatnio bardzo długie więc zdązyły się ukorzenic i teraz ładnie kwitną więc ja bym Cię namawiała na kupno nowego . Ja posadziłam go u siebie tydzień temu a kupiłam pod adresem www.clematisy.pl 15zł kosztuje no i przesyłka. Jest jeszcze drugi bardzo podobny choc o mniejszym wzroście o nazwie Freda. Zobacz je są w grupie powojników botanicznych.Do zimy jeszcze daleko zdązą się ukorzenic.
Zaglądam po dłuższej przerwie ogrodowiskowej, do Ciebie w poszukiwaniu kolorów i się nie zawiodłam - cudowny Ferdinand Pichard, fajnie zobaczyć większy okaz jak samemu ma się maleństwo. Wspaniałe lilie i świetna sesja kawczej rodziny.
Wyobraź sobie, że już nie mam powojnika górskiego, zgnił z nadmiaru wody i wielkich potem upałów, jak wróciłam z Anglii, już było po nim, a urósł od maja ponad metr, świetnie się wspinał po altanie, tak się cieszyłam. Te długie deszcze i upały na zmianę narobiły mi dużo szkód w tym roku. Strasznie mi żal tego powojnika, bo niełatwo go kupić i myślę że już za późno na sadzenie, będę szukać wiosną, coby do zimy się rozrósł i zaaklimatyzował.
Kobieta z glebogryzarką, jakżeś to to uciągnęła? Podziwiam doprawdy.
Kwiatki też podziwiam, zwłaszcza liliowce i lilie no i ten lotos, co za egzotyka w ogrodzie, koniecznie sfotografuj w pełnym rozkwicie. I główki purpurowych czosnków urocze bardzo, też chcę wiedzieć jak się nazywają.