Po czerwonych rozwinal się zólty liliowiec.



A w jeziorku oczywiście lilie i żaby i ryby ale tym ostatnim zapomniałam zdjęcie zrobic.

Roślinki czekają



a na ogrodzie tak





łezka jest cała pod wodą, kamyczki w wodzie (chyba nie widać tego na zdjęciu), lilie, floksy,tawułki, trawy...wszystko jest w wodzie, ździebełka trawki tylko wystają...

Nie mam słów...a jeszcze ma padać kilka dni...

JulkAd napisał(a)

Kasiu to trzymam kciuki za to sadzenie, bo szkoda roślin. Ogladam te Twoje lilie i horti, no i zastanawiam się dlaczego moje ogrodowe tylko ledwo, ledwo...pogoda u mnie różna niby nie pada, ale słońce też schowane....buziam mocno i mimo pogody udanego weekendu życzę

Julcia...chociaż u Was przyzwoicie...u nas zalane znowu, o sadzeniu mowy nie ma

Chyba drinkowanie nam zostało...urżnąć się z rozpaczy, czy jak

od kilku dni wpadam na moment coby sę rozpatrzyć co się dzieje na słonecznym wzgórzu - kwitnie Ci wszystko wcześniej - floksy np. czy jeżówki
no lilie to wiadomo - ale jak to możliwe że na tylu stronach wpadło mi w oko info najważniejsze że zostaniesz babcią -

pozdrawiam - młoda babcia . /znaczy ja /

a ptaszki rewelacja - dzieci lubią patrzeć na ptaszki

A to juz zupełnie inna część ogrodu i lilie, które zaczęły kwitnąć.

Piękne wszystko a liliowce i lilie piękne!
Moje lilie lada dzieñ zakwitną, po raz pierwszy!,a ja jadę na urlop...i chyba ich nie zobaczę...
Ile utrzymują się takie kwiaty lilii???

Kasiu to trzymam kciuki za to sadzenie, bo szkoda roślin. Ogladam te Twoje lilie i horti, no i zastanawiam się dlaczego moje ogrodowe tylko ledwo, ledwo...pogoda u mnie różna niby nie pada, ale słońce też schowane....buziam mocno i mimo pogody udanego weekendu życzę

Pysznogłówki widzę, że się zbierają do pokazu ...
A ja czekam na lilie i liliowce, pierwsze też już nieśmiało się prezentują

wydaje mi się że nie aż tak małe, nie wiem jak duże powinny być
1 kwietnia były już w doniczkach i zapowiadały się dobrze



ale wyrosły na jakieś 15 cm i tyle, tylko 1 zakwitła ale może miała 30 cm wzrostu

trudno obejmuję je specjalną troską i czekam do kolejnego roku

a tymczasem lilie botaniczne mają pączki i czekam na kwitnienie

ale żeby bez lilii nie było to zostawiam moją trąbkową nowość

edyta_borkowska_kuchcik napisał(a)

Dawid super lilie piękne kolory jak tam kopałes już zaraz wakacje może Nati bym do ciebie przyciągnęła podstępem musimy się zgadać jak będziesz miał czas paaaaaaaa

?Przed wyjazdem już nici z kopania. Umówimy się jak wrócę

No obejrzałam wszystko Chopiny wyjątkowo olbrzymie w tym roku inne zreszta też ładne lilie, u mnie codziennie inne rozkwitają kup sobie różę Double Delight w niej każdy kwiat jest inny jest śliczna wstawię Ci Grahama Thomasa a Alohę reklamuj pozdrawiam

tengel27 napisał(a)

Oczywiście są już pierwsze lilie

'Pink Pixie'



'Loretto'



'Linda'



'Rosella's Dream'

Dawid super lilie piękne kolory jak tam kopałes już zaraz wakacje może Nati bym do ciebie przyciągnęła podstępem musimy się zgadać jak będziesz miał czas paaaaaaaa

Bogdzia - co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości Jesteś moja najlepszą koleżanką ogrodowiskową i nic i nikt tego nie zmieni.. i chyba w drugą stronę nie jest tak źle, bo co najlepsze to mam tez od Ciebie u siebie.. ..

Agnieszko - u mnie wszytko rośnie na opak, nawet ja

Anulka - tyś subtelna dziewczyna a ja taki szałaput.. możesz sie rozczarować Poznamy się na pewno

Mhatildis - zasiedziałam sie u Ciebie.. wiewiórki psotki są cudne i Twój las i te pół hektara... chętnie sie zamienię na działki Kocham drzewa.. zamiast akcji chyba posadzę znów... klona.. Drumondii . jest cudny

Madżenka - dla Ciebie zwolnię, ale powiedz też to reszcie I jak nie pokazać kfiatuchów


Weroniko - opuncję mogę Ci dać, lilie też Lilia jest bez nazwy nn... od mamy mojej... z 5 cebulek przez 4 lata zrobił sie las w kilku miejscach, ale je bardzo lubię Po opuncję musisz przyjechać chyba sama, bo tego się nie da urwać.. to kłuje.. a igiełki są tak małe , że je gołym okiem nie widać, a wbijają sie mam wrażenie telepatycznie... powinno sie je k bez problemu ukorzenić z każdego odrostu Rosną na skalniaku gdzie mam bardzo dobry drenaż.... zimą nakrywam podwójną agro, ale tak bez przekonania... bez okrycia myślę, ze też przeżyje.. nie lubi wilgoci, bo nasze zimy są dla niej pikuś. Kwitną nie wiem ile.. potem maja takie owoce.. śmieszne.. ale ja ich nie zrywam i nic nie robię przy niej, bo się nie da.. chyba, że w stalowych rękawicach

popcarol napisał(a)

wow, jakie lilie! i horti!!
Czekamy na słonko!!
pozdrawiam!

U nas się już przedarło I nie puszczę go od siebie tak szybko Cieszę się, że znowu upałów nie będzie. Te dwadzieścia parę stopni mi bardzo odpowiada
To pionierzy, lilie u mnie jeszcze trochę...

Juki też już ponad 2 metry mają


Liliowce rdzawe też maja co najmniej 2 metry..... jeszcze widać komórkę, ale serby rosna w takim tempie, że szacowane 5 lat już zastąpiłam szacunkiem 2 lata Za nimi walczyłam z pokrzywami ..


Lilie niskie,, jakieś 1,2 metra

zawitka napisał(a)

Witaj Dawidzie nasta łczas róż co jedna to piekniejsza ja mam 5 krzaczków bo z 5 mi zmarzło i juz miałam nie kupować a jednak ---kupiłam psia kostka biała polastern Pozdrawiam rózanie : A lilie jeszcze u mnie nie kwitną??

Rozumiem, że na fotce ten zakup jest? No cóż, ja zazwyczaj kupuję u jednego sprzedawcy i nigdy mi sie wczesniej nie trafiło żeby coś było nie tak. Ta jhest jedyna... stąd jej nie reklamowałem - ma swój urok. Po prostu ją przesadzę i spróbuję zdobyć 'Flammentanz' oraz 'Rosarium Uetersen'

Witaj Dawidzie nasta łczas róż co jedna to piekniejsza ja mam 5 krzaczków bo z 5 mi zmarzło i juz miałam nie kupować a jednak ---kupiłam psia kostka biała polastern Pozdrawiam rózanie : A lilie jeszcze u mnie nie kwitną??

Agata - odpowiem Ci u Ciebie.. ale obstawiam jakie przędziorki lub wciornastki... u mnie zachowywały sie drzewa podobnie... ale na wszelki wypadek można i zapobiegawczo i na grzyba potraktować, było ciepło i dużo deszczu, korzenie się moczą w wodzie i łapie choroby... ale od tych upałów i przędziorki miały raj....

Kindzia - lilie zapowiadają sie ładnie ale przy anomaliach pogodowych nic nie jest już pewne. Będziesz u Alinki?? Mogę ci przywieźć cebulki To najwcześniejsza lilia... i głupotoodporna.. ostróżek zostało sie z 10%, a jeżówki dały radę.. kilka musiałam podwiązać bo położyło, ale nie połamało
Odętki mam różowe, chyba różowe, ale zarosły krzakami i mus przesadzić.. po raz kolejny już

Hanuś - też Cię ściskam i buziaczkuję

Małgosia - widzę, że mama już pełnoprawna fanka forum, bo i na spotkanie też pojechała A z rabatami i ogrodami to jest tak jak z dzieckiem... zawsze sławetne pytanie "Do kogo jest podobne??" Dziecko jest podobne do SIEBIE. I moej rabaty są podobne do siebie ..hi, hi, hi..

Aniu MOnte - chyba muszę znów jaką jaskółkę zapodać Dzięki za piękna różyczkę

Ula - te lilie w zasadzie nie pachną To ich wada.. a dla innych zaleta.. ale widok rekompensuje zapach. Katalpę lubię za jej liście, które całą wiosnę są w soczystym żółtawym kolorze... i za wiszące fasoliki, a kwiaty to tylko dopełnienie .. chyba bym ją lubiła i bez kwiatów

Madżen - czekam na foto czegoś ciepłego Bo przestanę tofać.... zimno mi.. nawet dziś komary nie gryzą, chociaż przez godzinę buszowałam w krzakach... a może z powodu tych pokrzyw nie czułam komarów..... Cały romantyzm ze mnie choelrki wydarły.... wszytko mnie piecze

Bożenka - u Ciebie wieki nie byłam, mus nadrobić, ale z radością obejrzałam Twoje fotki ze spotkania u Danusi

Aniu DS - dzięki za instrukcję, i czytam po raz kolejny i to bardzo skomplikowane..chociaż tylko trzeba liczyć do 7 Piękne są róże, ale chyba musi mi wystarczyć tyle co mam.. resztę będę oglądać u Cibie

Zeta - ja się nie lenię, tylko nie mam czasu na ogród, wiec z doskoku coś dłubię gdzie sie zawieruszę..

Kondzio - i Ty mi wiek wytykasz???? Ale będę bardzo młodą B Hi, hi, hi...

Magda 70 - jest biały przetacznik, ale ja wolę niebieski... bo ogólnie nie przepadam za białymi kwiatami, tylko białe akcenty to tak, ale nie całe połacie.. a przetacznik pasuje sadzić jak szałwię..tak by było widać.. No właśnie szukałam gdzie zgubiłam nożyce bo chciałam przyciąć szałwie.. i jak szukałam to wynalazłam pokrzywy i inne upierdliwe zielsko do pasa...za serbami.. porażka.. wydzieranie z mojej zbitej gliny to ciężka praca.. a tam ciasno.... Ot i tak ja robię wszytko bez planu.. od szałwii po pokrzywy...

TheMagda - to nieprawda..

Agatka - oglądaj do woli .. ale masz swoje hektary i wiem że nie masz czasu ..

Danusia - uszczykiwanie floksów przedłuża kwitnienie, bo nie kwitną wszystkie na raz... w tym roku uszczykiwania nie było... Ten przetacznik sie bardzo rozrasta, ale w kępę... nieinwazyjny zupełnie.. ale rośnie wysoki, przynajmniej u mnie..... zaraz skoczę i zfocę co mi urosło z 2 sadzonek..

Bogdzia - oj przydał by sie taki samolocik.... na wszystkie spotkania bym sie wybrała I do Ciebie kilka razy Oj przydałby się.... i najlepiej jakbym sama nim latała Może kiedyś cud się zdarzy...... Taki mały helikopterek

Oczywiście są już pierwsze lilie

'Pink Pixie'



'Loretto'



'Linda'



'Rosella's Dream'

wow, jakie lilie! i horti!!
Czekamy na słonko!!
pozdrawiam!