Agata - odpowiem Ci u Ciebie.. ale obstawiam jakie przędziorki lub wciornastki... u mnie zachowywały sie drzewa podobnie... ale na wszelki wypadek można i zapobiegawczo i na grzyba potraktować, było ciepło i dużo deszczu, korzenie się moczą w wodzie i łapie choroby... ale od tych upałów i przędziorki miały raj....
Kindzia - lilie zapowiadają sie ładnie

ale przy anomaliach pogodowych nic nie jest już pewne. Będziesz u Alinki?? Mogę ci przywieźć cebulki

To najwcześniejsza lilia... i głupotoodporna.. ostróżek zostało sie z 10%, a jeżówki dały radę.. kilka musiałam podwiązać bo położyło, ale nie połamało
Odętki mam różowe, chyba różowe, ale zarosły krzakami i mus przesadzić.. po raz kolejny już
Hanuś - też Cię ściskam i buziaczkuję
Małgosia - widzę, że mama już pełnoprawna fanka forum, bo i na spotkanie też pojechała

A z rabatami i ogrodami to jest tak jak z dzieckiem... zawsze sławetne pytanie "Do kogo jest podobne??" Dziecko jest podobne do SIEBIE. I moej rabaty są podobne do siebie ..hi, hi, hi..
Aniu MOnte - chyba muszę znów jaką jaskółkę zapodać

Dzięki za piękna różyczkę
Ula - te lilie w zasadzie nie pachną

To ich wada.. a dla innych zaleta.. ale widok rekompensuje zapach. Katalpę lubię za jej liście, które całą wiosnę są w soczystym żółtawym kolorze... i za wiszące fasoliki, a kwiaty to tylko dopełnienie .. chyba bym ją lubiła i bez kwiatów
Madżen - czekam na foto czegoś ciepłego

Bo przestanę tofać.... zimno mi.. nawet dziś komary nie gryzą, chociaż przez godzinę buszowałam w krzakach... a może z powodu tych pokrzyw nie czułam komarów..... Cały romantyzm ze mnie choelrki wydarły.... wszytko mnie piecze
Bożenka - u Ciebie wieki nie byłam, mus nadrobić, ale z radością obejrzałam Twoje fotki ze spotkania u Danusi
Aniu DS - dzięki za instrukcję, i czytam po raz kolejny i to bardzo skomplikowane..chociaż tylko trzeba liczyć do 7

Piękne są róże, ale chyba musi mi wystarczyć tyle co mam.. resztę będę oglądać u Cibie
Zeta - ja się nie lenię, tylko nie mam czasu na ogród, wiec z doskoku coś dłubię gdzie sie zawieruszę..
Kondzio - i Ty mi wiek wytykasz???? Ale będę bardzo młodą B

Hi, hi, hi...
Magda 70 - jest biały przetacznik, ale ja wolę niebieski... bo ogólnie nie przepadam za białymi kwiatami, tylko białe akcenty to tak, ale nie całe połacie.. a przetacznik pasuje sadzić jak szałwię..tak by było widać.. No właśnie szukałam gdzie zgubiłam nożyce bo chciałam przyciąć szałwie.. i jak szukałam to wynalazłam pokrzywy i inne upierdliwe zielsko do pasa...za serbami.. porażka.. wydzieranie z mojej zbitej gliny to ciężka praca.. a tam ciasno.... Ot i tak ja robię wszytko bez planu.. od szałwii po pokrzywy...
TheMagda - to nieprawda..
Agatka - oglądaj do woli .. ale masz swoje hektary i wiem że nie masz czasu ..
Danusia - uszczykiwanie floksów przedłuża kwitnienie, bo nie kwitną wszystkie na raz... w tym roku uszczykiwania nie było... Ten przetacznik sie bardzo rozrasta, ale w kępę... nieinwazyjny zupełnie.. ale rośnie wysoki, przynajmniej u mnie..... zaraz skoczę i zfocę co mi urosło z 2 sadzonek..
Bogdzia - oj przydał by sie taki samolocik.... na wszystkie spotkania bym sie wybrała

I do Ciebie kilka razy

Oj przydałby się.... i najlepiej jakbym sama nim latała

Może kiedyś cud się zdarzy......

Taki mały helikopterek