Mam nadzieję, że ogród już tak nie wygląda! Ale Cię zasypało! Ta pogoda w tym roku jest beznadziejna. Może w maju będzie normalniej.
Słoneczka i ciepełka dużo życzę.
Każdy ogród kiedyś się zagęści. Na początku wydaje się to niemożliwe, ale zagęszczenie następuje szybciej niż się spodziewaliśmy.
Jagody kamczackie
Magnolię lekko przymroziło, ale w promieniach zachodzącego słońca tego nie widać.
Na tym zdjęciu widać jak duża jest różnica poziomów w ogrodzie.
Ulistnione tawuły japońskie.
Obie katalpy już ścięte. Jedna wykarczowana. Sił zbrakło na karczowanie drugiej. Na cypelku zrobi się słoneczniej. Będzie można dosadzić byliny.
Piękny dzień mieliśmy. Wreszcie.
Zajrzałam dopiero teraz, najpierw zauważyłam Brutusa, a potem dopiero tujkę.
Ścieżka z kamieniami super, uwielbiam kamienie w ogrodzie. Trawki też fajne.
Chcesz mieć mniej roboty.. posadź same Ice Dance, zadarnia pokryją wszytko, bez pielenia bez niczego będzie super.. jesteś daleko bo byś sobie u mnie i tego ukopała do woli.
Edit, nawozy kupuję tylko do różaneczników specjalistyczne, reszta wskładzie rolnym.
Na ostatnim zdjęciu są cebulki wykopane z różnych dziwnych miejsc i likwidowanych rabat. Wszystkie wymieszalam, żeby był miszmasz kolorów i kształtów. I co? Chyba pod ziemią cebuli się w grupy łączyły
Dzięki Magda za informacje
Pokrzywy Ci u nas dostatek ale o tym draństwie, znaczy turzycy to nie zdawałam sobie sprawy. Kolejny okropny chwast do tępienia, bo jeszcze powój u mnie jest i skrzyp...
Bardzo ładny ten zakątek Prosty i elegancki zarazem
Chaos.
Wszystko żyje swoim życiem, porozrastało się niemiłosiernie, powysiewało, wymieszało. Krzaki i drzewa zarosły wszystko co było fajne.. Co było w słońcu jest w cieniu..
Zdecydowanie na pierwszym miejscu mój brak czasu a na drugim chaos. To dwie udręki.. no i wszelkie plagi egipskie, które dokuczają mniej lub więcej każdemu.. karczownik już 3 lat demoluje ogród. Mam same korytarze i dziury.. i zżarte prawie 1000 krokusów z całej rabaty co zaryzykował i posadziłam jesienią.. Opuchlaki, wczoraj chciałam przesadzić cos wiec ruszyłam rozchodniki a tam masakra.
Chwasty są na bardzo dalekiej pozycji. Udręką jest przycinanie bukszpanów i wszystkiego co tego wymaga.. ale to sprowadza sie do numeru jeden czyli czas.
To rabata najnowsza, ma 3 czy 4 lata.. kora jeszcze leży.. ale na pewno już nic tu nie będę dosypywać..