takie podobne do moich
te krokusiki najbardziej ciesza

Gosiu u Ciebie zawsze krokusy szybko kwitną w tych kamyczkach pod murem. A u mnie pierwiosnek zaczął.

Witam wszystkich,
Właśnie zabieram się za instalację systemu automatycznego nawadniania w moim ogrodzie. Wysłałem stworzony przeze mnie projekt do dwóch firm handlujących sprzętem nawadniającym. Jedna z nich napisała, że wszystko jest okej, a druga, że rozmieszczenie zraszaczy jest nieprawidłowe - że zraszacze muszą być rozmieszczone tak, by na końcu zasięgu jednego był kolejny zraszacz i by jedno miejsce było podlewane przez co najmniej 2-3 zraszacze.
Moja koncepcja oparta jest o dysze MP Rotator Hunter, w wydajność mojego źródła wody to 2.5 m3/h, każda sekcja zużywa ok. 1 m3 wody na godzinę (planuję budowę studni i nie wiem jaka będzie jej wydajność). Rura doprowadzająca wodę do studzienek - 25 mm, rury doprowadzające wodę do zraszaczy 20 mm + dwie linie kroplujące.
Proszę o Waszą opinię.

Ciąg dalszy, czyli małe gąski?

No Sylwia, trzeba już robić otwarcie ptasiego hotelu. Pierwsi goście trochę przed czasem przybyli i bez rezerwacji .

A patrzyłaś jak tam Twój (czasami wylewający) rów?

To jeszcze Wam pokażę jakie fajne zakupy dzisiaj zrobiłam.
Wiem, wiem dopiero luty za wcześnie na donicowe, ale u mnie już są

Ale chyba im dobrze .

bylam u Ciebie na koloroterapii

dzis bylo tak cieplo ze bez kurtki oblecialam pol ogrodu i podworko. Pozamiatalam, powycinalam powynosilam jakies rzeczy, ktore gdzies ktos postawil. Fotek tez pare zrobilam



druga zmiana

Idąc dalej.
W 2019 roku poza dokupowaniem roślin i wpychaniem ich w puste miejsca głównie zajmowałam się domkiem.
Zaczęłam już w 2018 ale ciągle mi było szkoda czasu więc przeciągnęło się do 2019. Przemalowałam cały na biało,przeszkliłam ganek starymi oknami i częściowo ociepliłam w środku.
Zimą zostawiam otwarte drzwi żeby koty mogły się schronić.

[im

Pozytywne te obrazki z przebiśniegami... zazdroszczę Wam tej pracy... jak ja marzę o tym, na razie u mnie dużo jeszcze śniegu.

Ligustr w formie żywopłotu? Jaki szeroki i na jakim stanowisku? Podpytuję bo myślę czym się osłonić od sąsiadów pod sosną.

U mnie bukietowe nic jeszcze nie idą, róże też nie. Generalnie jeszcze ogród śpi, tylko przebiśniegi po stopnieniu śniegu się pokazały.

o ilości roboty nie myślę, zawsze na wiosnę jest dużo. Będę pomału ogarniać, wszystko mnie boli mimo ćwiczeń całą zimę

Ja z Phantom całe wiadro
Fajnie się urobiłam, ale roboty!
I tnę wszystko, jak leci, nic nie odkładam. Róże już pączkują, tak samo hortensje bukietowe całe w pąkach.