Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród z zegarem

Ogród z zegarem

Juzia 22:11, 27 maj 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41568
Agatorek napisał(a)


Zorganizuję sobie jakiś pojemnik na przemieloną kawę. A dużo jej dawać?
No i będę więcej je podlewać.





Na kompost to możesz sypać tyle ile masz

A pod roślinę to ja zazwyczaj z jednego dnia taką porcyjkę daję.
Ogólnie to leję zlewki kawowe pod wszystko oprócz lawendy.
No i nie po żwirku
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
SlonecznyOgrod 22:27, 27 maj 2021


Dołączył: 16 sty 2017
Posty: 7665
Różanecznik widać już , że piękny będzie miał kolor kwiatów
Podobają mi się różowe i fioletowe

No one nie lubią kamieni, to fakt, ale za kąpielami słonecznymi też nie przepadają
____________________
DarciaSłoneczny Ogród
Basieksp 22:34, 27 maj 2021


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12660
Roocika napisał(a)

Basiu, polecam robić treningi typu: pies ciągnie to robisz zwrot w inną stronę i idziesz (pies będzie zdziwiony), jak zaczyna ciągnąć ten znowu zmieniasz kierunek i tak w kółko Najlepiej gdzieś na jakimś polu, dużym terenie, żebyś miała gdzie zawrać
Pies zajrzy po jakimś czasie, że jak ciągnie to nie idzie tam gdzie chce i będzie się trochę pilnował. Tak nauczyłam swoją nie ciągnąć, chociaż jak czuje kota to mózg wyłącza i nic nie działa


Tak czasami też robimy, czasami myślę, że tak już zostanie, ale wiem , że trzeba być mocno cierpliwym o kotach nie wspominam, a jak gdzieś na polach pod lasem , jak jakiś trop złapie dopiero mózg się wyłącza
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
anabuko1 21:56, 28 maj 2021


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24195
Agatorek napisał(a)
I ja będę miała rodki (bardzo słabo mi kwitną, za dużo słońca mają)


Głóg zaczyna

Piękny kolorek rodka.
I głóg śliczny. I wielki.
Jak teraz widzę te kwitnące głogi to aż mi się go chce u siebie.
Ale jeszcze się waham
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Judith 22:10, 28 maj 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12706
Agnieszka, jak tam front robót?
Masz chwile zwątpienia? Czy odpoczywasz?
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Agatorek 22:48, 28 maj 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Juzia, u mnie problem z kawą jest taki, że ja nie piję, a eM pije rzadko . No i często go nie ma.
Ale coś wymyślę. Najwyżej będę parzyć specjalnie dla rodków .

Darcia, dzięki.
A czy jest możliwe to, że on w poprzednich latach był bardziej różowy, a teraz jest bardziej fioletowy?

Basiu, u mnie psy gonią za wszelką zwierzyną. Nawet za ptakami, jak za nisko lecą (przewodzi w tym Brutus). Kiedyś jak wjeżdżałam przez bramę, to wybiegł, bo zauważył zająca ... a miał być taki spokojny . I leniwy .

Aniu, dziękuję
Głóg to dla mnie jedno z najpiękniej kwitnących drzew. Gdyby nie to, że naczytałam się o ich chorobach, to posadziłabym ich więcej u siebie. Na rabatkach przed domem też.
Tego kupiłam przed trafieniem na forum, w zeszłym roku, już miał ponad 2m. Teraz jest sporo wyższy. I pięknieje w oczach .

Judith, oczywiście że mam chwile zwątpienia. I że czasami odpoczywam . Po dwóch dniach dłubania w kostce, wczoraj zrobiłam sobie wolne. Dziś dla odmiany (pozycji) zrywałam darń (dalej nad oczkiem). Nie mam zdjęć, zrobię, kiedy trochę więcej zerwę.
W przyszłym tygodniu muszę (nie muszę, ale chcę, to znaczy powinnam ) przeznaczyć jeden lub dwa dni (oczywiście nie całe dni, tylko 2-3 max 4 godziny dziennie, bo muszę tez trochę pracować ) na czyszczenie odcinka kostki, który mi został. Później znów się przerzucę na zrywanie darni dla urozmaicenia . Natomiast w kolejnym tygodniu muszę zająć się chwastami rosnącymi se na tarasie i na obrzeżach tarasu. Plus zrywanie darni .
Na tym skończę dłubanie w kostce i między zrywaniem darni przy oczku będę se pielić rabaty.
Jednym słowem MASAKRA.
A później muszę (musimy) zająć się robieniem fundamentu pod altankę, bo pojechała już do ocynkowania przed malowaniem. Pewnie będzie musiała trochę poczekać u kowala, bo się trochę nie wyrabiamy z czasem (tzn eM się nie wyrabia).
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Agatorek 22:52, 28 maj 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Aaaa zapomniałabym. eM zainteresował się palnikiem gazowym do usuwania chwastów . Ja się nie będę do tego zbliżać, za duże ryzyko dla mnie i otoczenia.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Judith 23:11, 28 maj 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12706
W diabły z ręcznym czyszczeniem kostki, skoro masz mieć palnik!
Tyle prac porządkowych, a gdzie czas na prace twórcze??
Zeby tyle nie pielić - zanim zasypiesz rabaty korą nakrywaj kartonami każdy fragment oczyszczony z darni (albo szmatą - łatwiej dostępna w dużych ilościach niz kartony). Inaczej się dziewczyno zajedziesz.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
sylwia_slomc... 23:18, 28 maj 2021


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86781
O jak ja rozumiem takie planowanie prac i nigdy tej roboty przy takim areale nie zabraknieNo pewnie Cię nie pocieszyłam, ale na pocieszenie powiem nie Jesteś w tym sama, też walczę i na rabatach z chwastem i z kostką choć inaczej, ale jeszcze cicho sza
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Agatorek 00:52, 29 maj 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Judith, i tak chcę skończyć ręcznie wyrywać te chwasty z kostki, bo zanim kupię ten palnik i zanim eM się za to zabierze, to będę musiała przechodzić z maczetą.

Prac twórczych i tak nie mam na razie jak robić, bo czekam na dostawy roślin na rabaty, które nie są skończone. A żeby robić roszady na rabatach przy oczku, to muszę najpierw zerwać darń. No i eM musi mi przeglebogryzarkować pozostałe (nie wyznaczone jeszcze) rabaty. Tzw. drugi rząd (pierwszy jest zaraz przy ścieżce przy oczku, który robię ręcznie).
Kartony i szmata na rabatach długo nie poleżą, musiałabym je przykrywać kamieniami chyba . Ale spróbuję. Może psy nie zauważą .


Sylwia, przy większych ogrodach tak jest, jak piszesz. Ciagle coś jest do roboty. Nawet jakbym pracowała całe dnie, a nie po kilka godzin, to miałabym co robić.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies