Od rana siedziałam na ogródku

+ 15. Posprzątałam i mierzyłam, patrzyłam, patrzyłam, mierzyłam i wnioski są takie:
Z tarasu będzie jedno zejście. Zaczynam prace wiosenne od lewej strony - bo jej jestem najbardziej pewna i ona właściwe w każdym projekcie jest taka sama. Najpierw żywopłot i drzewa:
1. w lewym górnym rogu brzoza zostaje (zielone kółko) - druga będzie po prawej stronie ale jeszcze ostatecznie rejon dla niej nie wybrany , do tego po lewej stronie idą graby Frans Fontain (2 kółka czerwone) mniej więcej w zaznaczonych miejscach (jak kupię to zobaczę na żywo gdzie konkretnie będą rosły) + jeden po prawej, ale też jeszcze nie wiem dokładnie gdzie
albo
2. przesuwam ścieżkę (robię ją łamaną) i dosadzam drugą brzozę. Ewentualnie zastanawiam się jeszcze nad grabem - to lewa strona, a po prawej jedna brzoza i jeden grab.
Dookoła placyka i po lewej stronie mam taką koncepecję na rośliny: hortensja Limelight, laurowiśnia Otto Luyken, miskant Gracillimus, może rozplenica, buszpan (stożek lub kule) kusi mnie róża parkowa Artemis, albo rabatówka Aspirin
Z tarasem też chcę coś zrobić, nie wiem czy uda nam się w całości w tym roku go zamontować, ale na pewno podłoże przygotujemy i cała resztę techniczno/budowlaną, a w następnym roku dechy, chyba że damy radę całość w tym roku. Baaaardzo bym chciała,ale zobaczymy.
Muszę więc taras rozpracować, gdzie i czy w ogóle donice wbudowane, gdzie pergola, gdzie stałe zadaszenia, itp. Dużo tego ale może dam radę
Mary Nie masz za co przepraszać, miło mi że zajrzałaś