Lasek ładnie widać, ale dopiero teraz zwróciłam uwagę na słup, trochę inny od mojego, ale też "śliczny"
Nic na to nie poradzimy, trzeba się przyzwyczaić. Twój przynajmniej za płotem.
Miłej niedzieli!
Też czekam na bezdeszczową pogodę, bo choć wczoraj nie padało, to mokro straszliwie. U mnie też plewienie w planach, trochę wczoraj zrobiłam, ale tylko z brzegu, bo głębiej wejść się nie da.
A dlaczego krzewuszki i żylistki tniesz teraz? Ja myślałam, że dopiero po kwitnieniu się je tnie.
Gosiu ja w sezonie jak maja liście słabo widzę co do wycięcia, tnę zawsze w marcu( w tym roku nie zdążyłam), wycinam to co kwitło rok wcześniej dobrze widać bo nasienniki są, a gałęzie jeszcze gołe i nic nie zasłania