Mirka napisał(a)

Ok to czekam Ciekawa jestem jej kwitnienia

Więc u mnie baptysja oby dwa krzaki już mają kły. Chyba je źle posadziłam bo rosną w półcieniu. Zanim jeszcze nie wrosły w ziemię to przesadze do słońca.
Czy po okwitnieciu ma ładny pokrój bo nie wiem jakie jej wybrać miejsce.

U mnie Mirka też rozplenice stoją nawet te duże na trawiastej.kupowalam w albamarze zeszłej jesienii też życia nie ma.
Moim zdaniem jest zimno ziemia też zimna i dlatego tak nie ruszają.
Ta gaura niby zyje ale te odrosty to takie pycie małe.

To baptysja



To gaura te zielone to młode odrosty. Może za tydzień dwa już będą większe. Jeszcze przykryta liśćmi bo boje się aby te młode nie zmarzły

CD



Czosnki o dziwo ładnie rosną anpo prawej funkie lubię te śliwkowe kły



Klon Red Sander, po prawej piwonia drzewiasta z pąkiem



Hortensja pnąca z jednego krzaka pnie się po dwóch drzewach sosnowych może w tym roku będzie kwitła oby

pestka56 napisał(a)

Ela, śliczne masz te powojniki

Mam eksperymentalnie posadzony w nogach u Alchymista 'Veronica's Choice', ale ewidentnie mu tam nie pasuje. Muszę zabrać. Miałam też 'Hakuookan'. Niestety koty jak były maleńkie połamały go.
Patrzę na twoje i zazdroszczę

Kasiu u mnie też rewelacji powojnikowej nie ma. Arabella to powojnik, że każdemu urośnie, aby wsadzić do donicy i podlewać od czasu do czasu podwiązać.
Tez nie mam ręki do powojników. Posadzę i uwiąd się czepi i dowidzenia.
Tak bym chciała mieć kolumny powojnikowej.

ElzbietaFranka napisał(a)

A to spacer wiosenny

O, Ela nam się pokazała w kwitnącej oprawie! Miło Cię widzieć! Witam się i pozdrawiam!

Mirka napisał(a)

Elu sprawdzałam Baptysja już u mnie ruszyła(zdjęcia jutro zrobię bo tak się utyrałam i nie robiłam fot.
U mnie wszystkie Rozplenice suche nie wiem czy ruszą?

U mnie 2 z 3 nadal stoja I nie wiem czy nie przymarzly.
Czekac jeszcze I dac im szanse?

Moje rosplenice też jeszcze nie ruszają, ale czekam cierpliwie.
Co do gaury, to u swoich nic zielonego nie widzę, ale niech postoi jeszcze. Za to werbena hastata od Sylwii wypuszcza - bardzo się cieszę.
Wczoraj było słonecznie, wiało trochę, ale dało się robić, tylko strasznie mokro.
W nocy zapowiadają przymrozki, a ja róże przycięłam. Mam nadzieję, że im tym nie zaszkodziłam. Następna wizyta dopiero za dwa tygodnie i bałam się, że to już będzie za późno na cięcie. Niektóre ładnie listki wypuściły, aż żal było ciąć.

AniazUroczyska napisał(a)

O, Ela nam się pokazała w kwitnącej oprawie! Miło Cię widzieć! Witam się i pozdrawiam!

Ania to nie ja to moja córka Maja.

Ja tez myslalam, ze to Ty

Kamcia napisał(a)

Ja tez myslalam, ze to Ty

Ela mówiła, że nigdy nam siebie nie pokaże, toteż mile się zdziwiłam, że zmieniła zdanie Jednocześnie pomyślałam ,że chyba powinna być trochę starsza, ale... może tak młodo wygląda , może tak młodo wyszła na fotce.... A tu taka pomyłka!

Elu miło cię spotkać

U mnie gaury jeszcze śpią a drakwie w jednym miejscu już duże w innym chyb azmarzły