przymierzam się do tych z podłokietnikami i na stalowych nogach zwłaszcza jeśli mówisz że dają sie wsunąc pod stół z I. bo nad nim zaczęłam tez myśleć minusem jest to że sie nie rozkłada ale mam stół cateringowy i do tej pory w święta nim sie wspieraliśmy to moze nie ma co szaleć z tym rozkładanym..
a Ty jak robisz gdy masz dużo gości?
tak to jest jak się tak rzadko zagląda ;p
aktualnie czekam na rośliny bo 28-go Luki mi przywiezie do Bogdzi miskanty, jeżówki i żurawki
zdecydowaliśmy z M gdzie ma byc altana i ognisko więc lewy górny róg działki (południowy-wschód) mogę rozplanowywać
jak pogoda dopisze to w weekend będę malować palety na leżaki
a najwięcej myśli i finansów zabiera teraz plac zabaw(wzorowany na malkul), który chciałabym aby powstał do dnia dziecka choć to niestety nie ode mnie tylko zależy..jutro jedziemy po zjeżdżalnie i huśtawkę dla najmłodszej a dzisiaj zamawiam bocianie gniazdo i elementy wspinaczkowe
Albo skoczek rózany bo jest tylko jeden kwiat albo susza za duża w tamtym roku i zawiazały zdeformowane kwiaty. To brązowe oberwij i pilnuj by miały zawsze wilgotna ziemię.Kwiat mógł zostac zniszczony przez deszcz jeśli u Ciebie padało.
Aniu, ja się nie znam, ale Danusia szefowa też pisała, by nie kosić na najniższym poziomie. Za szybko trawa wysycha i marnieje. nie ma sił wtedy odbić, jak jest słońce (którego w tej chwili nie ma), to ją wypala
U mnie M dorobił jeden poziom i teraz kosimy na średnim poziomie Podobno wystarczy dziurkę gdzieś dorobić