Jagódko, ja też w sprawie brzóz po cichutku się wypowiem, bo co ja początkująca mogę mądrego powiedzieć

Mam podobne przemyślenia do Kasi. Według mnie brzozy wielopienne są bardziej przeznaczone do "dzikich" naturalistycznych ogrodów lub tam gdzie trzeba gąszczu, żeby się przysłonić. Tobie są potrzebne trzy piękne brzozy o równiutkim pniu, podkreślające proste linie w Twoim ogrodzie. Wielopniowość wprowadzi chaos i bałagan w prowadzeniu linii optycznych. Sama chciałam mieć wielopniowe (w internecie wyglądają bajecznie), ale jak je zobaczyłam na żywo na ulicy w Orłowie(Gdynia) pomyślałam, że to nie dla mnie. Wyglądały ciekawie, intrygująco, tajemniczo powiedziałabym, ale nie przekonały mnie. W końcu kupiłam doorenbosy jednopniowe, ale mają tak nisko gałązki boczne, że sama mogę teraz zdecydować czy prowadzić je na jeden pień czy dać im się rozgałęzić i wprowadzić trochę szaleństwa. Moje opinie są bardzo subiektywne, w ogóle nie powinnaś się nimi kierować. Zrób tak jak się Tobie podoba



Jestem pewna, że będzie pięknie